Teraz kadra
W czwartek biało-czerwoni rozpoczęli kwalifikacje do przyszłorocznego Eurobasketu. Mecz z Izraelem w Gliwicach zakończył się już po zamknięciu tego numeru „Łącznika”. W niedzielę, 23 lutego reprezentacja prowadzona prze Mike’a Taylora zmierzy się w Saragossie z Hiszpanią, mistrzami świata. W grupie A, z której awans wywalczą trzy najlepsze zespoły jest jeszcze Rumunia. Turniej zostanie rozegrany w 2021 roku w Czechach, Niemczech, Gruzji i Włoszech. Awans dla ósmej drużyny mistrzostw świata wydaje się być obowiązkiem.
W świetnym nastroju na zgrupowanie kadry do Gliwic, z turnieju pucharowego w Warszawie przyjechał Michał Sokołowski. Jego Anwil Włocławek w finale pokonał Polski Cukier Toruń 103:96. Ekipa z grodu Kopernika to pogromca zielonogórzan z półfinałowego starcia. Stelmet miał w czwartej kwarcie 13 punktów przewagi, a mimo to przegrał 69:72. – Ta porażka boli. Wydawało się, że cały mecz kontrolowaliśmy. Mam nadzieję, że to będzie dla nas nauczka – mówił tuż po spotkaniu Łukasz Koszarek.
Kapitan Stelmetu jeszcze w niedzielę pojawił się na zgrupowaniu reprezentacji Polski. Na kadrze z biało-zielonym meldunkiem nie jest osamotniony. Jest też debiutant Jarosław Zyskowski, a w sztabie szkoleniowym Mike’a Taylora jest jeszcze członek trenerskiej ekipy Žana Tabaka – Arkadiusz Miłoszewski.
Najliczniejszą ekipą na kadrze mogą pochwalić się torunianie. Polski Cukier to jedyna drużyna ze stawki Energa Basket Ligi, z którą Stelmet nie wygrał w tym sezonie. Zielonogórzanie polegli już dwukrotnie. Okazja do rewanżu będzie w marcu. Polski Cukier do hali CRS przyjedzie 16 marca. Wcześniej, bo tuż po okienku reprezentacyjnym szlagier będzie czekał zielonogórzan we Włocławku. W najbliższy czwartek, 27 lutego Stelmet zagra z Anwilem. Mecz z mistrzami Polski, których u siebie zielonogórzanie pokonali 101:77 rozpocznie się o 20.15.
(mk)