Ruszyła odbudowa wiaduktu
Nowak-Mosty z Dąbrowy Górniczej ma 18 miesięcy na zakończenie zadania. - Jak zapewnia jednak prezes firmy Władysław Nowak, wstępny harmonogram zakłada koniec prac w grudniu 2024 r., co pozwoli na przyspieszenie rozpoczęcia inwestycji na nitce zachodniej (jadąc w stronę ronda PCK) - informuje Krzysztof Jarosz, kierownik Biura Budowy Dróg w urzędzie miasta. I dodaje: - Prace ruszyły. Po zabezpieczeniu terenu budowy rozpoczęła się rozbiórka stóp fundamentowych, które pozostały po rozbiórce ustroju nośnego obiektu. W najbliższym czasie planowane są badania i montaż pali pod fundamenty.
Wartość zadania - 25 mln 441 tys. 22 zł. Umowę z wykonawcą prezydent Janusz Kubicki podpisał pod koniec sierpnia.
- Wiadukt ma to do siebie, że zbudowany jest z elementów prefabrykowanych. Ich się nie wylewa na budowie, one przyjeżdżają z fabryki i są nasuwane na obiekt. Tu nie powinno być większych problemów. Na tym obiekcie nie odbywa się ruch. Wszyscy jeździmy wiaduktem zachodnim, wykonawca spokojnie może zająć się wschodnią nitką - uzupełnia Krzysztof Staniszewski, zastępca dyrektora Departamentu Zarządzania Drogami w magistracie.
Miasto dostało z rządowej rezerwy subwencji ogólnej ok. 40 mln zł dofinansowania na wiadukt. Dotacja do strategicznej inwestycji dla układu komunikacyjnego Zielonej Góry może wynieść maksymalnie 50 proc. wartości robót. Niewykorzystana kwota subwencji będzie przeznaczona na realizację w latach 2025-2026 drugiego, zachodniego wiaduktu (wcześniej trzeba go rozebrać).
Przypomnijmy, że z ekspertyzy naukowców z UZ zleconej przez miasto wynikało, że wiadukt trzeba wyburzyć i zbudować od podstaw.
(rk)