Radni ustalili wysokość diet

31 Marzec 2015
Za nami pierwsza robocza sesja nowej rady miasta. Andrzej Bocheński, Tomasz Sroczyński i Marcin Pabierowski to nowi wiceprzewodniczący rady. Radni dzielnicy Nowe Miasto dostawać będą 927 zł diety miesięcznie, czyli połowę z tego co otrzymują miejscy radni.

Czy sesje rady miasta muszą być nudne? Wszystko zależy od temperamentu radnych oraz porządku obrad. Wtorkowa sesja rady od początku zapowiadała się jeśli nie na nerwową, to na pewno barwną. Tymczasem, ku zaskoczeniu dziennikarzy, prawie cała sesja przebiegła w sielankowej atmosferze, choć decydowano o wyborze wiceprzewodniczących rady oraz szefów dziewięciu komisji stałych rady miasta. Emocje pojawiły się dopiero w końcowej części sesji, gdy Eleonora Szymkowiak, radna klubu PiS, zaprotestowała przeciwko, jak się wyraziła, lekceważeniu pytań radnych przez władze miasta. Adam Urbaniak poczuł się w obowiązku upomnieć radną, że może wygłaszać swoje opinie tylko wtedy, gdy udzieli jej głosu. Ale radną Szymkowiak trudno utemperować. Natychmiast odpaliła:- Następnym razem przyniosę panu lustro, by mógł się pan przejrzeć…

Tyle tytułem ciekawostek. Czas na konkrety. Najpierw rada postanowiła, że będzie miała trzech wiceprzewodniczących. Padły cztery kandydatury: Jacka Budzińskiego z klubu PiS, Marcina Pabierowskiego z klubu PO, Andrzeja Bocheńskiego i Tomasza Sroczyńskiego z klubu Zielona Razem. Wynik tajnego głosowania był bezlitosny dla kandydata PiS. Otrzymał tylko osiem głosów poparcia, przy ośmiu głosach sprzeciwu i trzech wstrzymujących. Za Marcinem Pabierowskim zagłosowało 17 radnych, za Tomaszem Sroczyńskim 16, za Andrzejem Bocheńskim także 16.

Radni PiS, w reakcji na taki wynik głosowania, zgłosili swój akces tylko dwóch komisji stałych rady miasta: nauki i wychowania oraz rozwoju miasta i ochrony środowiska. Pomimo upomnienia przewodniczącego rady, że każdy klub, zgodnie z przepisami, ma obowiązek delegować przynajmniej jednego radnego do komisji rewizyjnej, nie zmienili zdania.

- Panie przewodniczący, podtrzymujemy naszą decyzję – odpowiedział grzecznie Piotr Barczak, szef klubu radnych PiS.

Czy to oznacza, że przyszłe posiedzenia komisji rewizyjnej będą nieważne z mocy prawa?

- Moim zdaniem, to jest naruszenie ustawy, ale nieprowadzące do nieważności uchwał komisji rewizyjnej. W przeciwnym wypadku komisja rewizyjna nigdy nie mogłaby wnioskować o udzielenie bądź nie udzielenie absolutorium prezydentowi – odpowiedział nam Adam Urbaniak.  

Wybór władz dziewięciu komisji stałych rady miasta to był kolejny potencjalny gorący punkt programu wtorkowej sesji. Ale i tym razem cała procedura przebiegła bez słownych potyczek. Przewodniczącym komisji budżetu i finansów został Andrzej Brachmański (klub Zielona Razem), komisji edukacji i wychowania – Grzegorz Hryniewicz (klub Zielona Razem), komisji gospodarki – Zbigniew Binek (klub Zielona Razem), komisji ds. rodziny – Robert Górski (klub Zielona Razem), komisji rozwoju miasta i ochrony środowiska – Filip Gryko (klub Zielona Razem), komisji statutowo-regulaminowej – Mirosław Bukiewicz (klub PO), zdrowia, kultury i sportu – Robert Sapa (klub PO), komisji rewizyjnej – Krzysztof Machalica, komisji praworządności i porządku publicznego – Wiesław Kuchta.

Wtorkowa sesja przyniosła dwie kolejne ważne uchwały: o wysokości diet radnych i sołtysów z dzielnicy Nowe Miasto oraz o wysokości miesięcznego wyposażenia prezydenta miasta. Tu także nie było żadnej dyskusji czy sporu. Radni postanowili przyznać radnym dzielnicy diety w wysokości 50 proc. diet radnych miasta. Sołtysi otrzymają diety w wysokości 50 proc. diet radnych dzielnicy.  Ile to będzie w złotówkach?

- Dieta przewodniczącego rady dzielnicy wyniesie ok. 1.324 zł. Radny dzielnicy, bez dodatków za przewodniczenie komisjom problemowym, otrzyma ok. 927 zł miesięcznie, oczywiście, jeśli będzie uczestniczył we wszystkich posiedzeniach rady – zastrzegł wiceprezydent Krzysztof Kaliszuk.

Prezydent Janusz Kubicki będzie otrzymywał miesięczną pensję w wysokości 12.365 zł brutto. Na jego konto bankowe wpłynie jednak znacznie mniej pieniędzy, bo księgowość urzędu miasta potrąci mu podatek dochodowy oraz część składek ZUS, w części opłacanej przez ubezpieczonego.

Oprócz uchwał kadrowo-płacowych, rada miasta podjęła kilka uchwał zmieniających plan zagospodarowania przestrzennego, np. w Starym Kisielinie.

- Autodrom chce organizować sportowe zawody wysokiej rangi, dlatego musi powiększyć powierzchnię autodromu o stacje serwisowe dla zawodników. Warto mu pomóc, bo bardzo dużo zielonogórzan korzysta z rekreacyjnej oferty tego obiektu – przekonywał prezydent Janusz Kubicki.

Wtórował mu przewodniczący Adam Urbaniak, jednocześnie przypominając:- To pierwsza sesja rady miasta, która dokona zmian w planie zagospodarowania przestrzennego byłej gminy. Nasza uchwała musi zdobyć poparcie rady dzielnicy. Inaczej będzie nieważna.

Radni uchwalili także wysokość opłat pobieranych za odholowanie źle zaparkowanych samochodów, rowerów i motocykli.

- W ubiegłym roku do kasy miasta trafiło z tego tytułu ok. 46 tys. zł – poinformował wiceprezydent Dariusz Lesicki.
(pm)

Fot: Daria Śliwińska-Pawlak
Na naszą prośbę, do pierwszego rodzinnego zdjęcia zapozowali nam: siedzi – Adam Urbaniak, przewodniczący rady miasta, od lewej stoją wiceprzewodniczący: Tomasz Sroczyński, Andrzej Bocheński, Marcin Pabierowski

Andrzej Bocheński, klub Zielona Razem:- Bycie wieceprzewodniczącym rady to robota wybitnie organizacyjna. Ktoś taki nie kreuje polityki miasta. Zresztą, rada ma dobrego przewodniczącego. A wiceprzewodniczący musi umieć sprostać standardom, do których wszystkich przyzwyczaił Adam Urbaniak. Swoją funkcję postrzegam wyłącznie w kategoriach służebnych.   

Tomasz Sroczyński, klub Zielona Razem:- Nie jestem debiutantem, byłem już radnym gminy. Swój wybór postrzegam jako realizację prezydenckiej obietnicy, że jednym z wiceprzewodniczących rady miasta będzie mieszkaniec byłej gminy. Swoją szczególną uwagę poświęcę realizacji Kontraktu Zielonogórskiego oraz remontom dróg w byłej gminie, to jeden z największych problemów.

Marcin Pabierowski, klub PO:- Dla mnie, jako wiceprzewodniczącego, bardzo ważnym będzie koordynowanie prac komisji programowych, by ich posiedzenia kończyły się konkretnymi ustaleniami i rekomendacjami. Chciałbym także zająć się dyżurami radnych, by faktycznie były. Podsumowując, chciałbym wesprzeć organizacyjną stronę pracy rady.