„Q Zdrowiu”. Żebyście nigdy nie zostali sami
W październiku ub. r. uczniowie, nauczyciele, rodzice i pracownicy IV LO byli w żałobie. W wypadku samochodowym zginęła Basia z I klasy. W tym samym dniu Nadia odebrała sobie życie.
Przejmująca cisza
- Informacja o tych wydarzeniach zszokowała wszystkich - opowiada Agnieszka Makarska, dyrektorka popularnego „Lotnika”. - Na co dzień szkoła tętni życiem, słychać gwar i śmiechy. A wtedy wszędzie apatia. Widziałam, jak młodzi ludzie zmagali się z bólem po stracie koleżanek. Panowała przejmująca cisza. Włos się jeżył na głowie, łzy same napływały do oczu.
Jak pomóc uczniom przeżyć żałobę? - Odwołaliśmy sprawdziany, zorganizowaliśmy spotkania przy herbacie. W luźnej atmosferze, żeby budować poczucie bliskości. Byli u nas specjaliści z Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej przy ul. Drzewnej. Dzieci, ale też i nauczyciele mogli porozmawiać o tym, co czują i przeżywają - mówi Makarska. - Ciągle miałam jednak poczucie, że robimy za mało. Są różne szkoły, ale takie same problemy. Strach młodych przed dorosłym życiem, samotność, niska samoocena, kłopoty w domu. Jako dorośli musimy działać! Uzbroić młodych w narzędzia, jak radzić sobie z życiowymi trudnościami. Stąd wziął się pomysł kampanii na rzecz zdrowia psychicznego dla młodzieży, ale też ich rodziców i nauczycieli. Bo problemy natury emocjonalnej dotykają nas wszystkich.
Porady i morsowanie
Inicjatywę nazwali Q Zdrowiu. - To nasza odpowiedź na pytania: „jak żyć i po co?” i „co jest ważne?” we współczesnym świecie pełnym bodźców, samotności, braku sensu. Mamy konkretną propozycję jak o siebie dbać. Bo każdy z nas ma jedną najważniejszą osobę do otoczenia opieką: siebie! Przygotowaliśmy stronę internetową (www.q.zieloneskrzydla.pl) z kursami i poradnikami opracowanymi przez fachowców - informuje Makarska.
W serwisie znajdziemy prezentacje technik relaksacyjnych - oddechowych i mięśniowych. Są porady jak rozpoznać u siebie objawy depresji i stanów lękowych, radzić sobie z emocjami i stresem. Specjaliści uczą budowania relacji z innymi.
Podczas ostatnich ferii szkoła zorganizowała zajęcia integracyjne. Było morsowanie, rzeźbienie w glinie, mindfulness i nauka samoobrony. - Zrobiliśmy wszystko, aby młodzi wiedzieli, że nie są sami - dodaje dyrektorka.
Bezpieczna przestrzeń
W ramach kampanii Q Zdrowiu planowane są regularne warsztaty zdrowia psychicznego. - Jestem wdzięczna za wsparcie urzędu miasta, urzędu marszałkowskiego i lubuskiego kuratora oświaty. Chcielibyśmy, aby inicjatywa była prowadzona we współpracy z innymi szkołami, ale też organizacjami z trzeciego sektora - podkreśla Makarska.
W grudniu w „Lotniku” w darmowych warsztatach wzięło udział ponad 200 osób. Na stronie trwają zapisy na następne - 20 i 27 lutego.
Pierwsze warsztaty prowadził m. in. Patryk Podraza, terapeuta dzieci i młodzieży. - Postawiliśmy na interakcję, dyskusję, na możliwość wyrażenia siebie. Bycie nastolatkiem to nie jest bułka z masłem. Musimy podjąć szereg decyzji co do naszej przyszłości, pracy zawodowej, pierwszych relacji i związków. Często w tym wieku nie jesteśmy na to gotowi. Dojrzewanie psychiczne trwa do 25 roku życia - zaznacza Podraza.
Co najbardziej boli młodych? - Że nie dają rady, że życie jest dla nich za trudne. Brak im często poczucia bezpieczeństwa w tym dorastaniu. Obowiązkiem rodziców, szkoły, ale też szerzej nas wszystkich jako społeczeństwa, jest im zapewnić tę bezpieczną przestrzeń. Bo świat się zmienia. Przykładowo współcześni 40-letni rodzicie sami często zaczynają życie na nowo. Chcą realizować swoje pasje, podróżować, rozwodzą się i wchodzą w nowe relacje. W takich sytuacjach zdarza się, że dzieci schodzą na dalszy plan - zaznacza Podraza. - Dlatego całym sercem wspieram ideę organizacji takich warsztatów.
Zabór nie spełnia swojej roli
Dr n. med. Przemysław Zakowicz, konsultant wojewódzki w zakresie psychiatrii dzieci i młodzieży oraz zastępca dyrektora ds. medycznych Centrum Leczenia Dzieci i Młodzieży w Zaborze również przyłączył się do inicjatywy. Zapowiada publikacje na stronie Q Zdrowiu.
- Żyjemy w czasach kryzysu relacji i więzi. Dlatego cieszę się z takich oddolnych inicjatyw. Lepiej zapobiegać poprzez profilaktykę niż później leczyć stacjonarnie - mówi dr Zakowicz. Jego zdaniem psychiatrię dziecięcą trzeba w Polsce odczarować.
- Dla wielu osób to wciąż temat tabu, kojarzący się z topornymi zamkniętymi placówkami, które znamy z filmów. Tymczasem u nas w Zaborze ok. 76 proc. pacjentów wykazuje zaburzenia zachowania a nie choroby psychiczne. To są problemy natury emocjonalnej. Dlatego powinniśmy stawiać na otwarte, przyjazne ośrodki, gdzie młodzi ludzie poczują się bezpiecznie. Gdzie będą mogli przychodzić codziennie na zajęcia i warsztaty terapeutyczne a później wracać do swojego domu. Przyjechać do nas autobusem, samemu poprosić o pomoc nawet bez skierowania. I dlatego tak mocno wspieram ideę budowy nowego szpitala psychiatrii dziecięcej w Zielonej Górze w miejscu dawnego Młodzieżowego Ośrodka Ruchu Drogowego przy ul. Wyspiańskiego - podkreśla.
- Wbrew temu, co mówią niektórzy pałac w Zaborze już nie spełnia swojej roli. To drogi w utrzymaniu relikt czasów minionych, który powinien odejść w przeszłość. Młodzi zasługują na nowoczesną placówkę, w której pomożemy im pokonać życiowe trudności. Wierzę, że ta inwestycja otrzyma rządowe wsparcie i dojdzie do skutku. Wszyscy na tym zyskamy - przekonuje dr Zakowicz.
W ramach kampanii Q Zdrowiu dostępne są warsztaty:
* 20 lutego, w godz. 17.00-20.00 - dla rodziców i opiekunów
* 27 lutego, w godz. 16.00-19.00 - dla dyrektorów, nauczycieli i specjalistów
Miejsce: IV LO, ul. Szosa Kisielińska 18
(md)