Powstaje drogowe miasteczko

Z wywrotek wysypywany jest właśnie tłuczeń pod dywanik asfaltowy. - Właśnie kończymy wysypywanie tłucznia, pod masę asfaltową ścieżki rowerowej.  Przygotowujemy równocześnie plac parkingowy dla rowerów i chodniki. Wykonaliśmy już całą instalację oświetleniową i instalację sygnalizacji świetlnej. Będą tutaj jupitery i zainstalujemy monitoring. Powstanie tutaj miasto w „pigułce”, z wszystkimi sytuacjami drogowymi, łącznie z rondem, ulicą jednokierunkową, sygnalizacją świetlną, przejściami dla pieszych i przejazdem kolejowym z sygnalizacją - mówi Czesław Nagieło, kierownik budowy z firmy Kabet, wykonawcy robót. Nadzorujący prace budowlane ocenia, że wykonano już w 70 procentach wszystkie zaplanowane roboty, w tym układanie podbudowy pod asfalt. - Dojdą jeszcze chodniczki i plac parkingowy. Za chwilę wylejemy całą masę asfaltową. Później pozostaną jeszcze prace porządkowe, zasianie trawy. Z wszystkimi pracami zmieścimy się w zaplanowanym terminie – dodaje Nagieło. Miasteczko ruchu drogowego ma ruszyć do końca września.

Dzieci będą się tu mogły nauczyć jak się zachowywać w ruchu ulicznym. A ponieważ rowerzystów mamy wielu, zbudowano również ścieżki rowerowe, po których jadąc też trzeba przekroczyć jezdnię czy chodnik dla pieszych.

Miasteczko powstaje przy wsparciu pilotowanego przez wojewodę programu operacyjnego Infrastruktura i Środowisko pn. Budujemy miasteczka ruchu drogowego. – Inwestycja jest warta ok. 725 tys. zł. Dopłata wynosi 275 tys. zł – dodaje Paweł Urbański, dyrektor Departamentu Inwestycji Miejskich i Zarządzania Drogami.

(kg)