Policjant na patrol zabiera kamerę

8 luty 2019
Rejestrują obraz i dźwięk. Nie zgubią się nawet podczas brawurowego pościgu, bo trzymają się dzięki silnym magnesom i specjalnej uprzęży. Zielonogórscy policjanci zostali wyposażeni w osobiste kamery.

W urządzenia rejestrujące interwencje wyposażeni są policjanci pełniący służbę patrolową oraz policjanci ruchu drogowego. Niewielkie kamery osobiste rejestrują obraz i dźwięk, a do mundurów przymocowane są za pomocą bardzo silnych magnesów oraz specjalnej uprzęży, co praktycznie uniemożliwia ich utratę przez funkcjonariuszy w trakcie interwencji.

- Urządzenie nie będzie pracowało non stop podczas służby policjanta, a jedynie podczas interwencji, gdy funkcjonariusz włączy kamerę. Policjant jest zobowiązany poinformować osobę wobec której podejmuje czynności, że interwencja będzie nagrywana – tłumaczy podinsp. Małgorzata Barska z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze. - Kamery, w które wyposażeni są policjanci mogą pracować w trybie ciągłym do 10 godzin i przekazywać dźwięk oraz obraz w systemie szyfrowym. Kamera rejestrując zdarzenie umożliwia identyfikację policjanta, który obsługuje urządzenie oraz zapisuje datę i godzinę interwencji.

Po zakończeniu służby, już w jednostce, nagrania są zgrywane i archiwizowane w specjalnym systemie informatycznym.

Z tego rodzaju kamer od wielu lat z powodzeniem korzystają policjanci z innych europejskich krajów. Polska policja wybierając swój system skorzystała z doświadczeń funkcjonariuszy amerykańskich i włoskich.

- Z doświadczenia innych krajów wynika, że kamery oddziałują także prewencyjnie. Osoby, wobec których podejmowana jest interwencja wiedząc, że są nagrywane kontrolują swoje zachowania zdając sobie sprawę z konsekwencji – dodaje podinsp. Barska.

Z kolei w przypadku wątpliwości co do sposobu przeprowadzenia interwencji nagranie pozwoli w sposób jednoznaczny wyjaśnić sytuację. – W miejscach gdzie policjanci wychodzą do służby z osobistymi kamerami, liczba skarg na sposób przeprowadzenia interwencji spadła o 90 proc. – dodaje podinsp. Barska.

(dsp)