Pójdziemy z Kacprem, Melchiorem i Baltazarem
Kolejny raz zielonogórzanie odtworzą historię sprzed ponad 2 tys. lat i już w tę sobotę (6 stycznia) razem z trzema mędrcami - Kacprem, Melchiorem i Baltazarem - powędrują do symbolicznego betlejemskiego żłóbka usytuowanego pod ratuszem.
Przemarsz Lubuskiego Orszaku Trzech Króli, olbrzymie przedsięwzięcie organizacyjne, dopięty jest już na przysłowiowy ostatni guzik. Jednak ani radna Eleonora Szymkowiak, pomysłodawca i główny organizator zielonogórskich jasełek, ani Gerard Nowak, ich reżyser, do ostatniego dnia nie odsłaniają wszystkich kart. Zapowiadają przemieszanie tradycyjnych rozwiązań z niespodziankami i zapraszają wszystkich zielonogórzan do udziału w tym barwnym, plenerowym widowisku. Jego bohaterami będą m.in. kozy, owieczki i inne bardziej oryginalne zwierzęta. Wśród tych ostatnich dwa wielbłądy (trzeci, najmłodszy Kacper – uczestnik ubiegłorocznych jasełek okazał się zbyt wojowniczy). Już około godz. 11.00, w sobotę, zwierzęta z garbami pojawią się na pl. Bohaterów. Ale organizatorzy apelują: – Prosimy nie dokarmiać wielbłądów, do rodziców dodatkowo apelujemy o to, by zbyt blisko nie dopuszczali do nich dzieci – mówi E. Szymkowiak.
Zgodnie z już ukształtowaną tradycją, uczestnicy jasełek przejdą do stajenki w królewskich koronach. Przygotowano ich tysiące, są z grubego papieru. Będą rozdawane na pl. Bohaterów, w dniu przemarszu orszaku o godz. 11.30. Nie wyklucza to jednak przyniesienia własnego monarszego nakrycia głowy. Bożonarodzeniowy kondukt ruszy tuż po mszy, której o godz. 12.00 w kościele pw. Najświętszego Zbawiciela przewodniczyć będzie bp Stefan Regmunt. Wielkie widowisko z udziałem zielonogórzan rozpocznie się o godz. 13.45. Orszak przejdzie al. Niepodległości, mijając po drodze dwa przystanki: przy fontannie i przy kolegium odwoławczym, ul. Stefana Żeromskiego, aż do stajenki usytuowanej przy ratuszu. Tu odbędzie się tradycyjne Misterium Trzech Króli.
Do udziału w ulicznym widowisku zaproszono wielu aktorów, nie tylko zielonogórskich. W role trzech króli tradycyjnie wcielą się: Edward Gramont z Nowej Soli, Ireneusz Gorzelanny z Sulechowa i Krzysztof Machalica z Zielonej Góry, w rolę Archanioła tym razem Tatiana Kołodziejska z Lubuskiego Teatru. Będą też aktorzy na szczudłach. Również sami mieszkańcy w barwnym widowisku odegrają ważną rolę, przebierając się za tradycyjne postaci z jasełek: Maryję, Józefa, pastuszków, anioły... W ten sposób sprawią, że historia sprzed 2 tys. lat będzie jak żywa.
Dla uczestników przemarszu Lubuskiego Orszaku Trzech Króli przygotowano ciepły poczęstunek.