Os. Braniborskie. Poszukajmy rozwiązania
- Przy jednym stole powinni zasiąść: prezydent, inwestor i przedstawiciele mieszkańców, na pewno znajdziemy dobre rozwiązanie – apelowała Barbara Marcinów z Grupy Inicjatywnej os. Braniborskie.Czwartkowa konferencja prasowa Grupy Inicjatywnej os. Braniborskie miała dwie części. Społecznicy najpierw odnieśli się do niedawnego orzeczenia Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które uznało wycinkę drzew na jednej z działek, przy tzw. Wieży Braniborskiej, za wycinkę zgodną z prawem. Według Ryszarda Belicy, przedstawiciela mieszkańców, decyzja SKO dotyczy tylko wniosku prokuratury, tymczasem do dziś SKO nie wypowiedziało się w sprawie dwóch innych wniosków, jeden autorstwa grupy radnych, drugi autorstwa grupy mieszkańców.
- Uważamy postępowanie SKO w sprawie spornej działki za niezakończone. Sprawa jest w toku. Do dziś nie dostaliśmy odpowiedzi na nasz zarzut w sprawie wydania inwestorowi przez urząd miasta warunków zabudowy dla działki, która w studium zagospodarowania przestrzennego, z 2008 r., opisana została jako teren rekreacyjny – podkreślił R. Belica.
Drugą część konferencji zdominowała propozycja rozpoczęcia wspólnych rozmów.
- Musimy znaleźć wyjście z obecnego pata. Przy jednym stole powinni zasiąść: prezydent, inwestor i przedstawiciele mieszkańców, na pewno znajdziemy dobre rozwiązanie – apelowała Barbara Marcinów z Grupy Inicjatywnej os. Braniborskie.
Gospodarze konferencji chcą podczas najbliższej sesji rady miasta zgłosić projekt uchwały przekształcającej teren wokół wieży Braniborskiej w chroniony park kulturowy.
- Rozważamy także zgłoszenie własnego projektu wykupu działki z rąk inwestora przy pomocy pieniędzy z miejskiego budżetu obywatelskiego – dodała B. Marcinów, kończąc konferencję.
(pm)
Prezydent Janusz Kubicki:
- Zaproszenie do wspólnych rozmów odbieram za dobrą monetę, choć przykro mi, że dociera do mnie za pośrednictwem mediów. Ale to drobiazg, bo dla mnie najważniejsi są mieszkańcy. Zleciliśmy pracowni Pawła Gołębiowskiego, aby opracowała kilka koncepcji zagospodarowania całego terenu, przy Wieży Braniborskiej, łącznie z działką, na której znajdują się resztki muszli koncertowej. Gdy architekci będą już gotowi, zaprosimy mieszkańców na spotkanie, aby mogli opowiedzieć się za jakimś konkretnym rozwiązaniem. Myślę, że do takiego spotkania dojdzie jeszcze w tym roku.