Odznaczenie dla bohatera

14 luty 2024
Robiąca zakupy kobieta nagle zasłabła i osunęła się na ziemię. Na szczęście na miejscu był Wojciech Stefaniak, strażak z Krępy, który natychmiast podjął się reanimacji. Za ten czyn prezydent Janusz Kubicki odznaczył go złotym medalem.

- Chciałbym w ten sposób podziękować panu w imieniu mieszkańców - podkreślił włodarz Zielonej Góry. - Myślę, że każdy z nas życzyłby sobie, aby takich postaw było więcej. Pan Wojciech jest dla mnie bohaterem! Powinniśmy głośno mówić o takich osobach, żebyśmy wszyscy mogli się od nich uczyć. Abyśmy mieli poczucie, że nie wolno nam przejść obojętnie obok. Abyśmy mieli w sobie odwagę pomóc drugiemu człowiekowi.

Pomimo wyróżnienia pan Wojciech przyznał, że nie czuje się bohaterem. - To był impuls. Gdy później oglądałem film ze zdarzenia, dziwiłem się swojemu opanowaniu. Pani osunęła się na ziemię, traciła i odzyskiwała przytomność. W przebłyskach świadomości chciała, aby odprowadzić ją do domu. Ale gdy odpływała, natychmiast podejmowałem reanimację. Dziękuję dwóm paniom, które mi asystowały i wezwały profesjonalną pomoc. To było nasze wspólnie działanie - opowiadał W. Stefaniak. I podkreślił, że gdy czyjeś zdrowie jest zagrożone, nie można się bać pomóc, trzeba działać.

- Dlatego zamierzam przejść dodatkowe szkolenie z użycia defibrylatorów AED - zadeklarował pan Wojciech. W organizowanie takich warsztatów mocno zaangażowała się Klaudia Baranowska, dyrektor Departamentu Dzielnicy Nowe Miasto.

- W zeszłym roku skupialiśmy się na organizacji szkoleń w sołectwach m.in. podczas festynów, bo te urządzenia były pewną nowością w dzielnicy. Teraz zajęcia regularnie odbywają się w świetlicach. Mieszkańcy „starej” Zielonej Góry pytają, czy mogą przyjechać. Oczywiście, że tak!  - podkreśla K. Baranowska. - Często komuś się wydaje, że wie, jak pomóc, jak poprawnie użyć defibrylatora. A potem, gdy przychodzi co do czego, milczy i rozkłada ręce. Dlatego zachęcam do udziału w naszych szkoleniach, dzięki temu możemy uratować komuś życie.

(md)