Odnawiamy zielonogórskie parki
- Co podpisujemy jutro? – żartowali dziennikarze, pytając prezydenta Janusza Kubickiego, czy codziennie będzie rozstrzygał kolejne przetargi i podpisywał umowy z wykonawcami.
- To nie koniec naszych możliwości – żartem odpowiadał J. Kubicki. W poniedziałek podpisał umowę na odnowę parku Sowińskiego, we wtorek parku w Ochli. Obydwie prace wykona zielonogórski oddział firmy Exalo Drilling. Prace w parku Sowińskiego kosztować będą 4,5 mln zł, w Ochli - 1,8 mln zł.
- To są konkrety. Postaramy się, żeby te miejsca wyglądały lepiej niż obecnie. Między parkami będzie się można poruszać rowerami, bo ścieżki rowerowe też zbudujemy – głośno planował prezydent. Inwestycje są możliwe dzięki unijnym funduszom w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych.
- Cieszę się, że możemy realizować kolejne inwestycje w Zielonej Górze. Mamy doświadczenie w takich działaniach, bo naszym dziełem jest chociażby rewitalizacja Wagmostawu – mówił Janusz Popiel, dyrektor zielonogórskiego oddziału Exalo. – Wygraliśmy również przetarg na odnowę Winnego Wzgórza.
Dwie inwestycje połączone rurą
- Dobrze, że te inwestycje robi jedna firma, dzięki czemu można uniknąć części problemów – tłumaczył dyrektor Popiel.
O jakie problemy chodzi? Pomysł jest taki, by na Winne Wzgórze wprowadzić wodę. Tuż przy Palmiarni powstanie niewielki zbiornik, skąd woda kaskadami spływać będzie w kierunku ul. Wrocławskiej. Tam, i przy pomniku Żołnierzy Wyklętych, pojawią się tzw. fontanny przyścienne.
Szkopuł w tym, że na Wzgórzu nie ma wody. Natomiast jej nadmiar jest w parku Sowińskiego, gdzie wody gruntowe gromadzą się w specjalnym zbiorniku. Wody jest jednak za dużo.
- To problem. Kiedyś fabryki pompowały wodę do celów produkcyjnych. Teraz z jej nadmiarem mamy wciąż problemy na starówce – opowiada prezydent Kubicki.
Stąd pomysł, by jej nadwyżkę przepompować specjalnym rurociągiem z parku Sowińskiego na Winne Wzgórze, skąd grawitacyjnie popłynie również do parku Tysiąclecia.
- Żeby położyć rurociąg, będziemy się musieli przewiercić pod al. Konstytucji 3 Maja. Nie planujemy żadnych wyłączeń ruchu samochodów na tej ulicy – zapowiada J. Popiel.
Obydwie inwestycje realizowane są w technologii „zaprojektuj i wybuduj”. Czyli to wykonawca, na podstawie wytycznych z magistratu, robi projekt i później go realizuje. W obu przypadkach projektantem jest Paweł Gołębiowski. Jeden wykonawca i jeden projektant gwarantują, że inwestycje będą spójne.
- Na pewno mała architektura, ławki, lampy będą takie same na Sowińskiego i koło Palmiarni – zapewnia J. Popiel.
Park Sowińskiego
- Zakładamy, że w lipcu uzyskamy pozwolenie na budowę i od sierpnia rozpoczniemy roboty w parku. Zakładamy, że cały teren odgrodzimy, by nie narażać dzieci na niebezpieczeństwo. Termin wykonania prac mamy do kwietnia 2018 r. – deklaruje dyrektor Popiel.
Za rok zielonogórzan spacerujących al. Konstytucji 3 Maja do wejścia do odnowionego parku może skusić fontanna. Zmieni się też teren przy pomniku. - To odpowiedź na wiosek mieszkańców i radnych, którzy skarżyli się, że podczas obchodów rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja uczestnicy stoją na ulicy i są zakłócenia w ruchu. Dlatego potrzebne były zmiany – wyjaśnia Ewa Obertyńska, która w magistracie pilotuje to zadanie.
O ostatecznym kształcie zadecyduje projektant. Możliwe jest np. obrócenie pomnika frontem w kierunku parku lub odsunięcie go kilkanaście metrów dalej od ulicy. W obu przypadkach będzie miejsce na zgromadzenia dla ok. 200 osób.
Nowością nieopodal pomnika będzie fontanna. Nie będzie miała lustra wody, tylko tzw. mokry chodnik wykonany na planie koła i składający się z dysz z oświetleniem LED. Taki system stosowany jest w wielu miastach, głównie na skwerach, rynkach i placach zabaw oraz przed urzędami. Dookoła będą ławki. Być może w parku pojawi się jeszcze jedna fontanna, na pobliskim stawie, który gromadzi nadmiar wód gruntowych wypływających z licznych źródełek.
Dzisiaj staw nie jest wizytówką tego terenu. Ma być odnowiony i będą do niego prowadzić drewniane pomosty. W ten sposób będziemy mogli bezpiecznie zejść do poziomu wody, ale zbiornik nie jest przewidziany do kąpieli.
Winne Wzgórze
- Zakładamy, że do czerwca będziemy mieli projekty i wszelkie niezbędne pozwolenia. Wtedy ruszymy z pracami budowlanymi. Termin zakończenie prac mamy do połowy maja przyszłego roku – wyjaśnia prezes Popiel. – Prace będą prowadzone etapami. Nie zakładamy zamykania całego wzgórza. Będzie ono cały czas dostępne, my będziemy robić kolejne fragmenty.
– Generalnie skupiliśmy się na zmianach podnoszących jakość wzgórza, które będzie bardziej dostępne dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Dla wszystkich. Nie będą się skupiać w jednym miejscu, tylko się rozproszą, korzystając z różnorodnej oferty – tłumaczyła w „Łączniku” projektantka Agnieszka Kochańska, która przygotowała program funkcjonalno-użytkowy.
Na przykład, od strony urzędu marszałkowskiego powstanie wielki trawnik rekreacyjny. Tutaj znajdą się leżaki, będzie miejsce na rozłożenie koca i wypoczynek na trawie. W projekcie znalazł się nawet zapis – górka saneczkowa. Wzgórze sprzyja organizacji takiej zabawy.
Nieopodal wejścia do Palmiarni powstanie duży plac zabaw dla dzieci. Obok będzie można się zagłębić w labirynt lub zajrzeć do piwniczki winiarskiej.
Poprawione zostaną alejki, na winnicy zaplanowano nowe nasadzenia winorośli. Będzie można wśród niej wypoczywać.
Park w Ochli
O renowacji parku w Ochli mowa była jeszcze przed połączeniem miasta z gminą. To wówczas z pieniędzy Funduszu Integracyjnego wykonano pierwsze projekty i porządkowano system wodny.
- Poczekajmy na unijne pieniądze. Wtedy zrobimy cały park – przekonywał wówczas wiceprezydent Krzysztof Kaliszuk. I przekonał mieszkańców Ochli. Dzisiaj inwestycja jest robiona w ramach ZIT – 85 proc. pieniędzy to środki unijne.
W ramach prac zostaną wykonane m.in. prace pielęgnacyjne przy istniejącym drzewostanie. Na wyspie zostanie utworzona niewielka łąka i znajdą się na niej budki lęgowe dla ptaków, przez strumień zostanie przerzucony mostek o długości 5 m.
- Podobne rozwiązania stosowaliśmy na Wagmostawie – mówi dyrektor Popiel. Obydwa projekty przygotowała Joanna Piotrowicz.
Nad stawem pojawi się również półokrągły pomost ustawiony na dębowych balach wbitych w staw z podestem do występów. Pojawią się nowe lampy, ławki i mała architektura. Zaplanowano budowę ciągów pieszych oraz utwardzonego placu.
- Ponieważ projekt jest już gotowy, to zakładamy, że w ciągu dwóch tygodni przystąpimy do pracy. Termin ich zakończenia to koniec tego roku – zapowiada J. Popiel.
(tc)