Koniec gadania – budujemy Ochlę!

- Od piątku, 19 czerwca, zaczynamy w tej sprawie konsultacje. Poprosiliśmy cztery biura architektoniczne, żeby przygotowały swoje propozycje. Teraz pokazujemy je na deptaku, przed ratuszem, każdy zainteresowany zielonogórzanin może zobaczyć te koncepcje i zagłosować – zachęca Andrzej Bocheński, radny z klubu Zielona Razem. To on, wraz z radnymi Pawłem Wysockim i Grzegorzem Hryniewiczem od wielu miesięcy pilotuje projekt. Inicjatywa wpisuje się w wieloletnie próby modernizacji całego obiektu. I wieloletnie dyskusje, co z tym terenem zrobić. I za ile.

- Według ostrożnych obliczeń całkowity koszt modernizacji kąpieliska może wynieść nawet 30 mln zł – mówił w marcu tego roku P. Wysocki. Wtedy radni przystąpili do pierwszej fazy realizacji zadania. 9 marca na stronie internetowej miasta ukazała się ankieta internetowa, zielonogórzanie mogli wskazać, jakie elementy infrastruktury rekreacyjnej powinny się znaleźć na wyposażeniu kąpieliska.

- Mamy nadzieję, że te oficjalne procedury domkną się przynajmniej do połowy maja, aby na początku czerwca, podczas miejskich obchodów Dnia Dziecka, móc zapoznać się z propozycjami projektantów. To wtedy będziemy chcieli zaprosić zielonogórzan do wzięcia udziału w pikniku na terenie kąpieliska w Ochli. Rozwiesimy wizualizacje propozycji szczegółowych rozwiązań i poprosimy mieszkańców, aby wzięli udział w moderowanej debacie, którą zwieńczy głosowanie – zapowiadał w „Łączniku” G. Hryniewicz.

Z powodu epidemii koronawirusa pomysłu z piknikiem nie udało się zrealizować. Podobne przedsięwzięcie zorganizowano na początku prac projektowych nad Doliną Gęśnika, ta inwestycja właśnie dobiega końca.

- Wtedy mieliśmy kilka koncepcji przygotowanych przez architektów. Zielonogórzanie mogli z nimi porozmawiać, zgłosić swoje uwagi i zaznaczyć elementy, które im się podobają. Chwilami była bardzo ostra dyskusja – opowiada radny Filip Gryko, który wtedy pilotował konsultacje. – Teraz, niestety, takiego pikniku nie możemy zrobić. Jednak każdy może pomysły zobaczyć na wystawie pod ratuszem lub w internecie. Zachęcam do głosowania.

Architekci przygotowali cztery koncepcje zagospodarowania terenu. Organizatorzy wybrali z nich 24 elementy basenowej infrastruktury, na które można głosować. W ten sposób będzie można zebrać najciekawsze pomysły i stworzyć całość najbardziej odpowiadającą oczekiwaniom zielonogórzan. Takie rozwiązanie sprawdziło się w Dolinie Gęśnika. Altana na drewnianej wyspie? Wielkie zjeżdżalnie? Nowe baseny dla dzieci? Niewielki amfiteatr? Jest się nad czym zastanawiać i z czego wybierać. Kąpielisko Ochla czekają wielkie zmiany.

Pytamy prezydenta, na co on by zagłosował.

- Nie chcę niczego sugerować – odpowiada ze śmiechem J. Kubicki. – Przeglądałem te projekty. Jest w nich wiele ciekawych pomysłów. Odkrywczych. Na przykład podoba mi się wariant ze zbudowaniem brodzików dla małych dzieci. Tego brakuje. Lokalizacja tuż przy wejściu też jest świetna. Teraz to pusty teren. Bardzo ciekawe rozwiązanie. Materiały powstałe z inspiracji radnych: Bocheńskiego, Hryniewicza i Wysockiego pokazują, jak wielkie możliwości tkwią w tym terenie. Jestem bardzo ciekaw, co wybiorą zielonogórzanie. Zachęcam do głosowania.

(tc)

10 lipca

do tego dnia trwają konsultacje. Głosować można na stronie ochla2022.pl, wrzucając kupon do urny przy ratuszu lub wysyłając go do redakcji „Łącznika”.

Janusz Kubicki, prezydent:

- Koniec gadania. Trzeba się brać do roboty i wreszcie przebudować kąpielisko. Jestem zdeterminowany, żeby to zrobić. To wstyd, że w 140- tysięcznym mieście nie ma porządnego kąpieliska. Nie chodzi o zachowawcze działania i odtworzenie tego, co było, ale o wprowadzenie nowych, ciekawych rozwiązań. Zakładam, że inwestycja kosztować będzie co najmniej 30 mln zł. Po konsultacjach zaraz przystępujemy do prac projektowych. Chciałbym, jeżeli wszystko dobrze pójdzie, żeby na przełomie roku ogłosić przetarg na wykonanie inwestycji. Powinna być gotowa w 2022 r. Chciałbym, żeby za dwa lata zielonogórzanie kąpali się już na nowej Ochli.

GŁOSY O OCHLI

(zielonogórzanie na profilu FB prezydenta)

Wanda Rudkowska: - Pomysł jest OK. Panie prezydencie, nie widziałam projektów, ale mógłby być prosty, bez nadmiaru dziwnych atrakcji.

Dawid Korszun: - Oby udało się zrealizować tę inwestycję. Super.

Pawel Kubacki: - Miejsc na piasku musi być przynajmniej na połowę mieszkańców Zielonej.

Bartosz Liberadzki: - Nie wiem od ilu lat Panu truje d... w sprawie Ochli, ciągle naganiam, ponaglam, ale wierzę, że w końcu się uda i mieszkańcy wraz z rodzinami nie będą musieli w tygodniu po pracy naginać kilometrów, aby spędzić czas nad wodą! Do dzieła!

Sebol Nowiś: - Ten projekt z wyspą jest niesamowity.

Ania Niesyn: - Projekt z wyspą najfajniejszy, ale budynek gastronomiczny to już niestety brzydal.

Ukasz Lewy El: - Oby udało się zrealizować któryś z tych projektów.

Joanna Wierczyńska: - Cudowna inwestycja, projekt z wyspą - bajka. Brawo!

Adam Klemczynski: - Wreszcie nadszedł czas i na Ochlę, oby nie tak, jak na Gęśniku!!! I mam pytanko, czy będzie tam też oczyszczalnia wody? Bo z tego co widzę, to woda ma kolor jak na Malediwach!!!

Grzegorz Kawiatkowski: - Nooo, pięknie to wszystko wygląda!! Szacun.

Iwona Bajor: - Jeżeli tak to będzie, to naprawdę wspaniale. Projekt z wyspą - rewelacja.

Jarku Mark: - Ten mały „amfiteatrzyk” mi się bardzo podoba!

Norberto Pe: - Ma być jak najwięcej dla dzieci - brodziki, baseniki, zjeżdżalnie, bo „starzy” dadzą sobie radę. Mamy CRS, Drzonków, jeziora. Tutaj chodzi o to, aby rodzinnie było, a nie imprezownia i boomboxy grające.

Radek Michalczak: - Suuuper - piszę w imieniu swoim i stałych uczestników Festiwalu Electric Flash Camp, który co roku odbywa się tam na zakończenie wakacji.

Marika Nowaczyk: - Piękny, nowoczesny projekt! Dla każdego coś dobrego. Na pewno będziemy przyjeżdżać.

Piotr Żak: - Te akweny są zasilane wodą ze strumienia ze źródeł w okolicach Parku Piastowskiego. Trzeba też o to zadbać (nie wiem, w jakim stanie są te dopływy), one decydują o jakości i ilości wody na Ochli.

Dorota Kulwanowska: - Dla dzieci jak najwięcej i będą najszczęśliwsze na świecie, a my starzy damy radę.

Marta Lewicka: - No to trzymam kciuki, żeby się udało.

Tomek Szałaj: - Do tej pory dosyć często korzystałem z kąpieliska, gdy nie było wystarczająco czasu, aby pojechać nad jezioro. Uważam, że ta duża trawiasta polana bezpośrednio przy zalewie, to bardzo duży atut i bardzo dobre miejsce do biwakowania. Zmieści się tam dużo osób. I tak powinno tam pozostać, a nie zajmować tej całej trawiastej polany boiskami, które mogą być spokojnie umieszczone dalej od zalewu. Można tam wrzucić stoły do tenisa stołowego (tak jak obecnie), badminton, ewentualnie postawić jednego kosza, ale wydaje mi się, że nie zajmować całości boiskami. Miejsce na siatkówkę plażową już jest, według mnie bardzo dobre. Bardzo dobra sprawa obecnie to dwa prysznice, pod którymi można się opłukać i ochłodzić. Tego nie powinno zabraknąć.