Nieprzerwana historia Biegu Bachusa

11 Wrzesień 2020
35. Nocny Bieg Bachusa był wewnętrzną rywalizacją dwóch biegaczy, faworytów imprezy. Na mecie lepszy nieznacznie był Adam Marysiak.

Zwycięzca finiszował z czasem 32 min. 41 sek., czyli trzy sekundy przed Jackiem Stadnikiem. Obaj nadawali ton rywalizacji od początku. – Oderwałem się ok. 500 metrów przed metą – wyznał tuż po finiszu A. Marysiak. – To dopiero mój drugi bieg w tym roku. Jeden górski miałem miesiąc temu. Cieszę się, że w końcu to wszystko ruszyło i powoli wracamy do normalności – stwierdził J. Stadnik.

„Bachus”, choć skromniejszy niż zwykle (bieg ukończyła setka biegaczy) odbył się, a tym samym podtrzymał trwającą od 1986 roku tradycję. We wszystkich edycjach uczestniczył Krzysztof Łuczak. Tym razem finiszował 73., a uhonorowany został jeszcze przed biegiem, złotym medalem prezydenta miasta. Odebrał go z rąk wiceprezydenta Dariusza Lesickiego.

– Każdy bieg był dla mnie fajny, nie wyróżniam żadnego, choć najlepsze były te, w których stawałem na podium – stwierdził jubilat, który wystartował z numerem 1.

(mk)