NFZ powiedział seniorom „Nie”

28 Sierpień 2014
- Jesteśmy bardzo rozczarowani, liczyliśmy na jakiś kompromis, ale lubuski NFZ przypomina państwo w państwie, niczego nie załatwiliśmy – ze smutkiem relacjonował dziennikarzom Jan Kot, przewodniczący Zielonogórskiej Rady Seniorów.

Czwartkowe spotkanie delegacji Zielonogórskiej Rady Seniorów z dyrektorem lubuskiego oddziału NFZ, Stanisławem Łobaczem, zakończyło się niczym. Dyrektor NFZ odmówił podpisania projektu wspólnego oświadczenia przygotowanego przez radę seniorów.

Przypomnijmy: ZRS postulowała zwiększenie dostępności leczenia rehabilitacyjnego w mieście poprzez przesunięcie części środków z leczenia sanatoryjnego na rehabilitację. – Wasz projekt jest mocno spóźniony, projekt rozdziału pieniędzy na 2015 r. jest już w Warszawie, w centrali NFZ – tak miał powiedzieć dyrektor Łobacz, przynajmniej według relacji delegacji seniorów, która na specjalnej konferencji prasowej poskarżyła się dziennikarzom na brak zrozumienia NFZ. Seniorzy proponowali, żeby część pieniędzy przeznaczonych na leczenie w sanatoriach przeznaczyć na zwiększenie usług rehabilitacyjnych w mieście.

- Dyrektor Łobacz powiedział nam jeszcze, że za podstawę przesunięcia środków mogą posłużyć wyłącznie dogłębne analizy, bo tylko one wiarygodnie wskażą, czy rzeczywiście seniorzy wolą dopłaty do rehabilitacj – tłumaczył przewodniczący Jan Kot.

Co teraz zrobicie? – dziennikarze dopytywali przedstawicieli ZRS. – Nie wiemy, musimy się zastanowić – bezradnie rozłożył ręce Jan Kot.

(pm)