Nasza ortopedia będzie jak nowa

O remoncie zielonogórskiej ortopedii mówiło się od lat. Odział ma tylko 35 łóżek, ale bywają takie dni, gdy liczba pacjentów przekracza nawet 50. Nic więc dziwnego, że ci „dodatkowi” musieli korzystać z łóżek ustawionych na korytarzach. Ale to nie wszystko. Stare, nieszczelne okna domagają się wymiany. Również szpitalna winda powinna jak najszybciej trafić na technologiczną emeryturę z powodu wysokiego poziomu decybeli emitowanych podczas licznych kursów pomiędzy piętrami. Jeśli do tego dodamy bardzo niski standard szpitalnych łazienek, od razu zrozumiemy, dlaczego zarówno lekarze, jak i pacjenci tęsknie wyglądali za budowlanymi ekipami.

- Mogę z radością zakomunikować, że dla ortopedii kończy się czas obietnic. Od stycznia ruszamy z pierwszym etapem prac modernizacyjnych. Ich efektem będzie pozyskanie dodatkowych pięciu sal, łącznie 15 nowych miejsc dla pacjentów – cieszy się dyrektor ds. lecznictwa szpitalnej spółki, Antoni Ciach.

Pierwszy etap modernizacji zielonogórskiej ortopedii zaowocuje powstaniem nowych gabinetów zabiegowych oraz szatni dla personelu. Oddział zostanie podzielony na dwie odrębne części: urazową, gdzie występuje największe zagrożenie epidemiologiczne, oraz tzw. część planową, gdzie będą leżeć pacjenci przechodzący zabiegi np. wymiany bioder.

- Nie byłoby tego remontu, gdyby nie dotacja samorządu województwa. Na modernizację otrzymaliśmy 2 mln 800 tys. zł. Całkowity koszt robót przekroczy 3 mln zł. Wykonawcą zadania będzie zielonogórska firma Partnerbud-Projekt. Koniec prac zaplanowaliśmy na koniec czerwca 2018 r. – podkreślił M. Działoszyński.

(pm)