Na rower i kręcimy, kręcimy...
Prezydent, wiadomo aktywny biegacz i rowerzysta, zachęcał do udziału w akcji razem z Piotrem Protasiewiczem i radnym Robertem Górskim, też namiętnym rowerzystą. Miejsce wybrano nieprzypadkowo – kładka na trasie Zielonej Strzały, bo Zielona Góra stwarza znakomite warunki do bezpiecznego jeżdżenia rowerami.
- Pogoda jest już coraz lepsza, dlatego zachęcam wszystkich mieszkańców do tego, aby odkurzyć rower, zainstalować odpowiednią aplikację i pomóc nam zdobyć tytuł Rowerowej Stolicy Polski. Jestem przekonany o tym, że możemy wygrać. Ja już zaczynam trenować – zachęcał J. Kubicki.
W rywalizacji o puchar Rowerowej Stolicy Polski biorą udział samorządy z całego kraju. Dzięki bezpłatnej aplikacji Aktywne Miasta, która zlicza przejechane kilometry i przyznaje punkty, każdy chętny może wsiąść na rower i przyłączyć się do zabawy wpierając swoje miasto.
Rywalizacja rozegra się od 1 do 30 czerwca, to wtedy zliczone zostaną przejechane dystanse uczestników. Obecnie, do 21 maja, trwa oficjalny trening, dzięki któremu możemy poznać i przetestować aplikację Aktywne Miasta. – Jest ona bardzo prosta w użyciu, można ją ściągnąć na każdy telefon z Androidem czy iOS. Instalacja trwa chwilę. Później logujemy się i wybieramy miasto - wyjaśnia Robert Górski, szef Rowerem do Przodu.
Swoją pomoc zadeklarował kapitan Falubazu P. Protasiewicz, który zapowiedział, że co tydzień „wykręci” dla Zielonej Góry kilka kilometrów. – To bardzo fajny event. Zachęcam do udziału wszystkich kibiców. My jeżdżąc na torze też się postaramy, a wy korzystajcie z aplikacji – apeluje.
Włodarz Zielonej Góry rzuca przy tym wyzwanie innym politykom z Zielonej Góry. – Zapraszam radnych czy parlamentarzystów do wspaniałej zabawy. Kto z nich będzie najlepszy, wykręci największą liczbę kilometrów, otrzyma od mnie własnoręcznie upieczony tort – zapowiada z uśmiechem prezydent. Ale dodaje, że sam liczy na wygraną.
W walce o zaszczytny tytuł można używać rowerów miejskich. Te wrócą do Zielonej Góry w maju. – Przetarg na dwuletni kontrakt wygrała ponownie firma Nextbike. Umowa ma zostać podpisana w przyszłym tygodniu – twierdzi Krzysztof Staniszewski z departamentu zarządzania drogami w urzędzie miasta.
Zielonogórzanie otrzymają do swoje dyspozycji 380 rowerów klasycznych i 20 cargo. 40 stacji rowerowych będzie zlokalizowanych w tym samych miejscach, co w poprzednich latach. Rowery nie będą nowe, ale operator zobowiązał się do dostarczenia wyremontowanych egzemplarzy.
- Cieszę się, że rower miejski wraca - twierdzi Górski. - Często jest tak, że ktoś korzysta z roweru miejskiego, zauważa, że to wygodny środek transportu w mieście a później kupuje własny. A teraz przy okazji będzie można jeszcze pomóc zdobyć tytuł Rowerowej Stolicy Polski!.
(md)