Mniej pieniędzy dla samorządów
W kończącej się obecnie perspektywie finansowej na terenie województwa utworzone zostały dwa miejskie obszary funkcjonalne: gorzowski i zielonogórski, które w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych (ZIT) otrzymały dla zrzeszonych w nich miast i gmin odpowiednio po 314 i 309 euro na mieszkańca. Ostatecznie zaproponowana przez zarząd województwa ZIT-om kwota wynosi jedynie 184 euro na mieszkańca, a więc o ponad 40 procent mniej niż to było w obecnej perspektywie.
- To bulwersujące - mówi wzburzony J. Kubicki. I dodaje: - Mamy dostać mniej, mimo że w nowej perspektywie finansowej województwo lubuskie dysponować będzie wyższym budżetem unijnym (915 mln euro) niż to było w kończącym się obecnie okresie (907 mln euro). Sprzeciw prezydenta Kubickiego to nie pierwszy głos w tej sprawie. Głośno oponuje już ZIT Gorzów Wlkp., w tym prezydent Jacek Wójcicki.
W piątek, 28 bm., przedstawiciele samorządów, które łącznie reprezentują ponad 620 tys. lubuszan spotkają się w Świebodzinie. Na nowym podziale pieniędzy ewidentnie stracą wszyscy. Jeśli jednak dojdzie do rozwiązania ZIT-ów albo wystąpienia z nich poszczególnych jednostek, wszystkie przymiarki i plany dotyczące wydatkowania pieniędzy wezmą w łeb. ZIT Zielona Góra-Nowa Sól skierowało oficjalne pismo do parlamentarzystów lubuskich. Zawiera prośbę o wsparcie w dążeniu do sprawiedliwego podziału środków w nowej perspektywie unijnej dla miast i gmin realizujących Zintegrowane Inwestycje Terytorialne.
W piśmie czytamy: „Nie zgadzamy się z zaproponowanym przez zarząd województwa podziałem środków. Nadal podtrzymujemy nasze wspólne stanowisko z wcześniejszych spotkań w Zielonej Górze i Gorzowie Wlkp., podczas których sygnalizowaliśmy konieczność zabezpieczenia alokacji w wysokości minimum 300 euro na mieszkańca ZIT.”
(ah)