Mali pacjenci będą mieli swój szpital
Region potrzebuje centrum pediatrycznego. Co do tego nie mają wątpliwości władze województwa lubuskiego, władze Zielonej Góry, dyrekcja zielonogórskiego szpitala, ani też – przede wszystkim – rodzice i opiekunowie pielęgnujący w chorobie swoje dzieci. By doprowadzić ten projekt do finału, zawiązał się społeczny komitet na rzecz budowy tego centrum.
Utworzenie Wielospecjalistycznego Centrum Pediatrii w Zielonej Górze znajduje się na liście projektów strategicznych i ma być finansowane w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Lubuskie 2020, a także z budżetu województwa, budżetu miasta Zielona Góra oraz funduszy Ministerstwa Zdrowia. Szacunkowy koszt realizacji inwestycji to ok. 80 mln zł (koszt rozbudowy szpitala o centrum pediatrii oraz adaptacji pomieszczeń pozostałych po obecnym oddziale pediatrii).
Projekt jest więc niebagatelny i żeby doprowadzić go do szczęśliwego finału, powołany został społeczny komitet, w którego skład weszli parlamentarzyści (Bożenna Bukiewicz, Józef Zych i Stanisław Iwan), marszałek Elżbieta Polak, prezydent Janusz Kubicki i przedstawiciele środowisk gospodarczych i kulturalnych miasta. Inauguracyjne spotkanie komitetu odbyło się we wtorek w szpitalu. – Pracujemy nad koncepcją realizacji projektu. Ta będzie musiała ulec pewnej modyfikacji, ponieważ Komisja Europejska nie zgadza się na nowe obiekty w ochronie zdrowie – poinformowała marszałek Polak. - Będzie to więc utworzenie centrum poprzez rozbudowę szpitala w Zielonej Górze.
Jak podkreśliła, utworzenie centrum jest niezbędne, ponieważ woj. lubuskie znajduje się na ostatnim miejscu w Polsce w zakresie dostępności leczenia dla najmłodszych pacjentów. - Te dane statystyczne pogrążają nasz region. Nie posiadamy takiego szpitala dziecięcego, który spełniałby standardy europejskie, nie ma szpitalnego oddziału ratunkowego, nie ma intensywnej terapii – wyjaśniła marszałek. - Deklarację wyposażenia centrum w sprzęt podtrzymuje Jurek Owsiak. Nam pozostaje pozytywnie zakończyć negocjacje z KE i mam nadzieję, że już w listopadzie będę miała dla państwa dobre wiadomości.
Rozbudowę szpitala wspierają także lubuscy parlamentarzyści. Jak podkreśliła posłanka Bożenna Bukiewicz, mali pacjenci powinni być leczeni w godnych warunkach. - Postawiliśmy diagnozę: takie centrum jest potrzebne. W Lubuskiem warunki leczenia pediatrycznego są najgorsze w Polsce. Jesteśmy jednomyślni w tej kwestii. Warunki leczenia małych pacjentów muszą być godne i zgodne ze standardami Unii Europejskiej – przekonywała.
Przykładów na to, że budowa centrum pediatrii jest możliwa, dostarcza powstałe we Wrocławiu Centrum Hematoonkologii. Jednym z jego twórców jest prof. Ewa Gorczyńska, specjalista onkologii i hematologii dziecięcej. - Jak się chce, to można – mówiła prof. Gorczyńska. - Stworzyliśmy praktycznie coś z niczego: powstał największy w Europie oddział transplantacji szpiku u dzieci. Więc jak widać, jeżeli jest entuzjazm i zaangażowanie, to musi się udać.
Profesor przekonywała, że budowa specjalistycznego centrum pediatrii w Zielonej Górze jest absolutną koniecznością. – Do tej pory pacjenci, wymagający leczenia specjalistycznego, odsyłani byli do ośrodków w ościennych regionach. Szczególnie pilne jest zorganizowanie oddziału intensywnej terapii, którego nie ma w całym województwie. Lubuskie to także biała plama na mapie Polski, gdzie nie ma oddziału onkohematologii dziecięcej. W Polsce jest 15 takich ośrodków. Jest tutaj ogromny potencjał intelektualny oraz doskonałe zaplecze – zapewnia.
Projekt budowy szpitala dziecięcego może liczyć także na wsparcie miasta Zielona Góra. - Jest mi podwójnie wstyd – mówił podczas spotkania komitetu prezydent Janusz Kubicki. - Po pierwsze, za to, że nie ma takiego ośrodka w regionie i rodzice, którzy potrzebują takiej pomocy, muszą jej szukać poza województwem. Po drugie, dlatego, że są ludzie, którzy tylko przez pryzmat tego, gdzie to centrum miałoby powstać, mówią nie. To jest rzecz absolutnie niezbędna. Oczywiście, nie życzę nikomu potrzeby skorzystania z takiej pomocy, ale jeżeli będzie taka potrzeba, to pomoc powinna być dostępna blisko domu i każdego powinno być na nią stać.
Przypomnijmy, że pomysł utworzenia centrum pediatrycznego zrodził się w 2009 r. O potrzebie jego budowy była mowa podczas konsultacji RPO w roku 2013, jednak w styczniu br. przeciwko tej inicjatywie niespodziewanie opowiedzieli się starostowie lubuscy (z wyjątkiem starosty zielonogórskiego) oraz pełnomocnik wojewody lubuskiego ds. pediatrii. Pojawiły się m.in. argumenty, że zlokalizowanie tego centrum w Zielonej Górze odbierze pacjentów oddziałom pediatrycznym w szpitalach powiatowych. Tymczasem lubuski oddział NFZ na leczenie dzieci poza granicami województwa wydaje rocznie ponad 20 mln zł. - To oznacza, że nasz region nie jest w stanie w pełni zaspokoić potrzeb zdrowotnych najmłodszych pacjentów. Budowa centrum pediatrycznego ma to zmienić – dodała marszałek Polak.
Marzena Toczek
Co, gdzie, jak i dlaczego?
Projekt Wielospecjalistycznego Centrum Pediatrii zakłada część inwestycyjną dotyczącą przebudowy części szpitala. Po realizacji inwestycji, całość drugiego piętra zostanie przeznaczona dla oddziału położniczo–ginekologicznego z pododdziałem ginekologii onkologicznej: pion położniczy – odcinek patologii ciąży, pion ginekologiczny – w zakresie pododdziału ginekologii onkologicznej, pion ginekologiczny – w zakresie patologii wczesnej ciąży, ginekologii onkologicznej zachowawczej, procedur ginekologii onkologicznej jednego dnia.
W ramach inwestycji zostanie uporządkowany budynek, w którym znajduje się oddział położniczo–ginekologiczny z pododdziałem ginekologii onkologicznej. Obecnie rozmieszczone na trzech kondygnacjach, zostaną zlokalizowane na jednym piętrze w zakresie sal położniczych jak i ginekologii onkologicznej, co pozwoli na większy komfort leczenia. Ponadto planowana jest zmiana lokalizacji oddziału noworodkowego – przeniesienie ze skrzydła A do skrzydła na trzecim piętrze, które ma większy obszar. Będzie możliwość przyjmowania również niemowląt do trzeciego miesiąca życia. Do tej pory na oddział mogły trafiać tylko noworodki bezpośrednio po porodzie.
Poza tym na trzecim piętrze zlokalizowana zostanie cała działalność oddziału położniczo – ginekologicznego z zakresu sal operacyjnych i porodowych – centralny blok operacyjny w zakresie sal operacji ginekologicznych, pion położniczy i sale porodowe - sale od cięć cesarskich oraz sale do porodów fizjologicznych, oddzielone, gwarantujące intymność oraz komfort pacjentkom. Obecnie pacjentki rodzą w tzw. boksach, oddzielonych tylko ściankami, znajdujących się na jednej sali, z jednym układem komunikacyjnym, co jest bardzo mało komfortowe. Taki układ pozwoli na udzielenie szybkiej pomocy noworodkom.