Kajakiem 500 kilometrów dla Mikołaja!

5 Maj 2023
Pięcioletni Mikołaj Koziołek z Zielonej Góry choruje na dziecięce porażenie mózgowe. Trwa zbiórka na jego leczenie. Mariusz Załucki i Mateusz Irla po drugi raz chcą popłynąć kajakiem, żeby zebrać pieniądze dla Mikołaja. Do pokonania będą mieli aż 500 kilometrów.

Chłopiec przyszedł na świat w maju 2018 roku. Ciąża przebiegała prawidłowo, niestety, przy porodzie doszło do niedotlenienia. Diagnoza lekarska była bezlitosna: spastyczne mózgowe porażenie dziecięce czterokończynowe. Chłopiec cierpi też na afazję (brak mowy) i zaburzenia integracji sensorycznej, zwłaszcza nadwrażliwość słuchową. Jest pod stałą obserwacją lekarzy.

- Staramy się codziennie go rehabilitować, ma zajęcia z psychologiem i logopedą. W miarę możliwości jeździmy na turnusy rehabilitacyjne, które przynoszą zawsze jakieś nowe umiejętności - piszą w internecie Basia i Mateusz, rodzice chłopca. I apelują: - Prosimy o wpłaty przez cały czas, środki z subkonta są przeznaczane na turnusy, rehabilitację, lekarzy, leki, sprzęty ortopedyczne i rehabilitacyjne. Jesteśmy wdzięczni za każdy wpływ! Dziękujemy! Zrobimy wszystko, co daje nadzieję na lepsze życie naszego Mikołaja.

Rodziców chłopca wspierają Mariusz Załucki i Mateusz Irla, którzy planują wyruszyć dwoma kajakami, 4 lipca, z Sieradza nad Wartą. Po dziesięciu dniach przygody chcą dotrzeć do Kostrzyna nad Odrą, do przepłynięcia jest ponad 500 kilometrów. To akcja pn. „Dogonić nadzieję”. Nie jest to dla panów pierwszyzna, rok temu z sukcesem pokonali 330-kilometrową trasę z Bytomia Odrzańskiego do Szczecina! Cały dochód z tej wyjątkowej inicjatywy przekazali na leczenie Mikołaja.

- Nie chcemy, aby rodzice chłopca zostali sami, ponownie musimy im pomóc w rehabilitacji Mikołaja - mówi M. Załucki. - Terapia komórkami macierzystymi jest bardzo kosztowna. Na trasie będziemy się zatrzymywać w większych miastach np. w Poznaniu i prosić o datki do puszek. Każdy, kto wesprze, może podpisać się na kajakach lub nakleić na nich logo swojej firmy.

Na co dzień M. Załucki i M. Irla są wspólnikami w branży gastronomicznej. Z tatą Mikołaja poznali się w mediach społecznościowych. Kajakarstwo to dla nich relaks, nie biją rekordów.

Pomoc przy realizacji kajakarskiego wydarzenia zadeklarował radny Wiesław Kuchta (Zielona Razem). - Dodatkowo, w ostatnią niedzielę organizowaliśmy piknik w zielonogórskim Zatoniu. Frekwencja dopisała. Było ciasto i dmuchańce. Zebraliśmy trochę pieniędzy dla Mikołaja - mówi W. Kuchta.

Chłopiec jest podopiecznym stowarzyszenia „Warto jest pomagać” Grzegorza Hryniewicza. Za jego pośrednictwem można wpłacać pieniądze na subkonto Mikołaja: 44 1140 1850 0000 2096 6400 1172.

(rk)