Dorobek ani drgnął

29 Marzec 2018
Trzy bramki z Ruchem w Zdzieszowicach, trzy bramki z Piastem Żmigród. Niestety, ta konsekwencja piłkarzy Falubazu przejawia się tylko w straconych golach. Zielonogórzanie pozostają bez zdobyczy punktowej w rundzie wiosennej.

W minioną sobotę, III-ligowy Falubaz przegrał z Piastem 1:3, mimo iż mecz zaczął świetnie, od prowadzenia po bramce z rzutu wolnego Wojciecha Okińczyca. Kolejne gole zdobywali już tylko rywale i to takie, że trenerowi Andrzejowi Sawickiemu włos jeżył się na głowie. – Sposób, w jaki my tracimy bramki, to jest kuriozum – wściekał się po meczu opiekun Falubazu.

Goście bezlitośnie wykorzystali błędy zielonogórzan, którzy pozostają na przedostatnim miejscu w tabeli. Falubaz traci już 4 punkty do miejsca dającego utrzymanie. – Mieliśmy gonić, a wszyscy nam uciekają – przyznał Okińczyc. – Musimy jak faceci wziąć pewne rzeczy na klatę i zrobić wszystko, żeby wygrywać następne mecze – dodał strzelec jedynego dla zielonogórzan gola w tej rundzie. W przedświąteczną sobotę, 31 marca, o 14.00 Falubaz zagra w Lubinie z rezerwami Zagłębia, które w dwóch rozegranych dotąd meczach zdobyły komplet punktów.

(mk)