Chcą Placu Praw Kobiet

Na pomysł wpadła Zofia Szozda, członkini zarządu Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, założycielka grupy Wspólna Zielona Góra. - Plac Praw Kobiet będzie dla przyszłych pokoleń symbolem, że o swoje prawa, wolności trzeba zawsze walczyć i zielonogórzanie tak robili - mówi Z. Szozda. – Mieszkańcy, którzy tłumnie wychodzili na ulice pod hasłem obrony praw kobiet, wciąż mogą okazać swoją solidarność. Wystarczy, że zbiorą 10 podpisów sąsiada, kuzynki, wujka i tę listę przyniosą do jednego z punktów zbiórki.

O sprawę walczą też: Kacper Kubiak, prezes Instytutu Równości w Zielonej Górze, Agnieszka Chyrc, wiceprezeska Instytutu Równości, działaczka Strajku Kobiet, radni Filip Czeszyk i Grzegorz Hryniewicz (Zielona Razem) oraz radny Mariusz Rosik (KO-PO). Zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym, w gminie powyżej 20 tys. mieszkańców pod obywatelskim projektem uchwały musi podpisać się przynajmniej 300 osób. Komitet, który się zawiązał, postawił sobie takie zadanie. Plac Praw Kobiet powstałby w odnowionym parku przy ul. Partyzantów, naprzeciw siedziby komendy policji i prokuratury.

Podpisy są zbierane w supermarkecie Auchan (w soboty w godz. 13.00-16.00), w biurze Polska2050 przy ul. Mickiewicza 13/1 (poniedziałek-piątek w godz. 13.00-18.00), w Tancbudzie przy ul. Okulickiego 41 (poniedziałek- piątek w godz.16.00-19.30) i w Centrum Pomocy „Warto jest pomagać” przy ul. Dąbrowskiego 35 (w godz. 10.00-15.00).

(rk)