Akademicy w czwórce

7 Marzec 2019
Aż pięć spotkań rozegrali ze sobą siatkarze AZS-u Uniwersytetu Zielonogórskiego i Noteci Czarnków w I rundzie fazy play-off II ligi. Decydujący pojedynek bez straty seta rozstrzygnęli na swoją korzyść akademicy i teraz powalczą z Orłem Międzyrzecz.

Rywalizacja zielonogórsko-czarnkowska zdawała się nie mieć końca. Po pierwszych meczach w Zielonej Górze był remis 1-1. Pierwszy pojedynek gładko padł łupem akademików, ale kolejne starcie po pięciu setach wydarła Noteć. W Czarnkowie, w miniony weekend, oba zespoły również podzieliły się zwycięstwami. Mecz nr 3 wygrali siatkarze z Wielkopolski 3:1, ale nazajutrz w takich rozmiarach triumfowali zielonogórzanie. Środowe starcie było już tym decydującym. Wygrany wskakiwał do czwórki, na przegranego czekał stres związany z graniem o utrzymanie. Akademicy załatwili sprawę w trzech setach. O ile dwie pierwsze partie były dość wyrównane i kończyły się zwycięstwami 25:22 i 25:23, to w trzeciej dominacja AZS-u nie podlegała już dyskusji. Zielonogórzanie wygrali 25:18 i po ostatniej piłce w hali przy ul. Szafrana zapanowała euforia! –Ta drużyna się skonsolidowała w play-offach. Już teraz jesteśmy spełnieni – przyznał Wiktor Zasowski, grający drugi trener akademików. Wtórował mu Krzysztof Dobek, pierwszy szkoleniowiec AZS-u. – W drugim secie z 23:19 niepotrzebnie daliśmy podjechać rywalom na 23:23. Trochę nonszalancji i starych diabełków – dodał opiekun akademików. Zielonogórzanie w półfinale play-off trafiają na Orła Międzyrzecz, z którym w tym sezonie dwukrotnie w rundzie zasadniczej przegrali. –Teraz gramy już bez ciśnienia, to niech Międzyrzecz ma ciśnienie – stwierdził K. Dobek.

(mk)