Bachnoty z winnicą

22 Styczeń 2025
Wygląda na to, że bachnoty - papierowe pieniądze dla kolekcjonerów - mają się dobrze. Ukazała się ich kolejna edycja.

Za bachnoty nic nie kupicie. Gwarantują jednak dobrą zabawę kolekcjonerom. Pomysł wydawnictwa nawiązuje do przedwojennych notgeldów, czyli papierowych pieniędzy zastępczych wydawanych w Niemczech po I wojnie światowej i podczas kryzysu. Niektóre z nich były małymi dziełami sztuki. Te z Grünberga często nawiązywały do tradycji winiarskich.

- My też to robimy, ale tym razem wychodzimy za miasto. Pokazywaliśmy już ratusz i piwnice winiarskie. Teraz trafiliśmy na winnicę Saganum pod Żaganiem - opowiada Michał Łukasiewicz ze Stowarzyszenia Miłośników Zielonej Góry „Grine Góra”, wydawcy serii. Każdy zestaw ma inny numer. Nakład to tysiąc egzemplarzy.

To nie przypadek, bo Żagań już pod koniec XIII wieku mógł się poszczycić uprawą winorośli. Mnisi uprawiali ją na przyklasztornych poletkach. Winiarnia Saganum, prowadzona przez Marcina Furtaka i Renatę Wcisło, znajduje się w starym Folwarku Książęcym w Bożnowie, gdzie już w XVII wieku produkowano wina. Dzisiaj dojrzewają one w podziemiach żagańskiego Opactwa Kanoników Regularnych. To jeden z najcenniejszych zabytków w województwie.

Na pieniądzach zobaczymy panoramę Żagania, sylwetkę mnicha, fragment opactwa i piwnice z beczkami. Herby Zielonej Góry przypominają, że wydawca jest z „miasta wina i owoców”.

(tc)