Budżet obywatelski. Dzię-ku-je-my! Dom jest nasz!
A wielkie marzenie było takie: stworzyć DOM, czyli Dzienny Ośrodek Młodzieżowy. Miejsce, w którym można się bawić, rozwijać talent albo po prostu odrobić lekcje.
„Dom jest mi potrzebny, bo spotkam tam dobrych ludzi, z którymi pogadam o wszystkim” – to Aga. „Bo będę mógł rozwijać swoje umiejętności wolontariackie” – Tomaszek. „Bo będę mogła odpocząć od problemów i zmartwień” – Ewa. Młodzi nie mają wątpliwości! Stąd te głosy, pospisywane na kartkach, porozlepiane na drzwiach i oknach odrapanego budynku przy ul. Władysława IV. To była kiedyś osiedlowa kotłownia. Stara, zapomniana, nikomu niepotrzebna...
– Teraz odżyje! – cieszy się Dawid Juszczyszyn, szef stowarzyszenia „Możesz Inaczej”. Rozmawiamy we wtorek, podczas nietypowej, bo bardzo roztańczonej i kolorowej konferencji prasowej. Dziennikarze przytupują w rytm muzyki, a dzieci i opiekunowie tańcują w najlepsze. Balony i kolorowa bibuła fruwają na wietrze. Roznoszona jest herbata i słodkości. Radości nie ma końca! – Dziękujemy! Wygraliśmy! Dziękujemy mieszkańcom za oddane w budżecie obywatelskim głosy! – młodzi, pełni dziś wdzięczności do całego świata, wyrywają sobie mikrofon.
– Wyremontujemy budynek, urządzimy w nim DOM. Teraz jest czas na świętowanie, ale jeszcze dziś zabieramy się do ciężkiej pracy. Chcemy ruszyć z zajęciami w tym miejscu już w październiku – zapowiada D. Juszczyszyn.
Żeby wyremontować taki budynek, potrzeba, oszacowali, ok. 800 tys. zł. Sporo. Ale takie pieniądze są! I nie trzeba ich szukać! Wystarczyło przekonać mieszkańców, że DOM jest młodym potrzebny. A z tym nie było problemu. Zielonogórzanie chętnie oddawali swój głos w budżecie obywatelskim na drugie życie kotłowni. Cieszyli się, że ktoś chce młodym ciekawie zagospodarować wolny czas. Udało się zebrać blisko 3.900 takich głosów. To najlepszy wynik w tegorocznym rozdaniu pieniędzy dla obywateli! Tym samym zadanie wygrało w grupie dużych inwestycji. Będzie remont!
Na wielkim plakacie już można zobaczyć, jak zmieni się budynek. Będzie przytulnie i kolorowo. Jak w domu! Projekt przygotowała, za darmo, Kamila Oczyp-Kromska, za co dzieciaki nie omieszkały donośnie jej podziękować!
Stowarzyszenie „Możesz Inaczej” ma doświadczenie w pracy z młodzieżą, prowadzi świetlicę „Pod słoneczkiem” na os. Zastalowskim. DOM przy ul. Władysława IV będzie prowadził warsztaty edukacyjno-rozwojowe, integracyjne, rekreacyjne, szkolił grupy liderów i wolontariuszy. Drzwi będą otwarte dla dzieci z całego miasta, od rana do wieczora. Najmłodsi już nie mogą się doczekać. Podobnie jak dorośli sympatycy inicjatywy stowarzyszenia.
– Dziś, słysząc radosną muzykę, przybiegła tu jedna z mieszkanek osiedla, mama czwórki dzieci. Głosowała na nasz pomysł. Pytała z niedowierzaniem, czy to już? Czy już może zapisać swoje pociechy? Cierpliwości. I do zobaczenia jesienią! – uśmiecha się pan Dawid.
(dsp)