Wójt w Drzonkowie wspiera Fundusz Integracyjny

12 Maj 2013
- Chcecie zbudować plac, ale macie za mało pieniędzy? To ja dołożę resztę! – zapowiedział podczas zebrania wiejskiego wójt, Mariusz Zalewski.

- Skoro obiecałem, to dołożę – potwierdza dzisiaj. Chodzi o Fundusz Integracyjny. Nad jego podziałem mieszkańcy Drzonkowa debatowali 19 lutego. Sołectwo ma do dyspozycji 251,5 tys. zł.

Mieszkańcy radzą nad Funduszem Integracyjnym

- Zróbmy oświetlenie terenu przy remizie i świetlicy, oświetlenie osiedla Eden, odnowienie kapliczki i terenu wokół niej, kupmy dwa duże namioty – zaproponowała sołtys, Renata Woźniak. Mieszkańcy woleliby naprawiać drogi i chodniki, ale w momencie, gdy we wsi budowana jest kanalizacja, nie ma to wielkiego sensu. Dlatego, po kilkudziesięciominutowej dyskusji, wrócili do pomysłu pani sołtys. I przegłosowali go z jedną modyfikacją – dołożyli budowę placu zabaw, bo jest gotowy jego projekt.

- Na plac zabaw zostało nam 56,5 tys. zł, a potrzeba ok. 100 tys. zł. Może, jak zostaną oszczędności z innych zadań, dołożymy do placu… - zastanawiała się sołtys Woźniak.
- Dołożę resztę – rzucił wójt Zalewski. Zebranie przegłosowało budowę placu.

Radni dali pieniądze

A we wtorek miejscy radni uchwalili przekazanie gminie pieniędzy. Potrzebne będzie jeszcze porozumienie i wprowadzenie funduszy do budżetu gminy. To trochę potrwa. „Łącznik” wyprzedza jednak formalności. W końcu mieszkańców najbardziej interesuje plac zabaw.

- To kiedy budujemy plac zabaw w Drzonkowie? – w środę żartobliwie pytamy wójta, zaraz dodając: – Oczywiście, jak będą załatwione już wszystkie prawne formalności.

Drzonków to rozwojowa wieś. Wciąż przybywa mieszkańców i jest tutaj bardzo dużo dzieci, którym jest potrzebna taka infrastruktura.
Mariusz Zalewski

Wójt Zalewski jest dobrze przygotowany. Na stole ma gotową dokumentację wykonaną w zeszłym roku.
- Skoro mieszkańcy zadecydowali, że chcą mieć plac zabaw, to go zrobimy. Zwłaszcza, że mieliśmy go w planie, ale nie na ten rok. Potrzeba na to ok. 100 tys. zł – odpowiada wójt. – Skoro jednak mamy pieniądze z Funduszu Integracyjnego, to przyspieszymy nasze plany. Teraz musimy znaleźć w budżecie brakującą kwotę i plac zrobimy szybciej.

Czyli?
- Jak dobrze pójdzie, to latem ogłosimy przetarg i inwestycja będzie gotowa pod koniec września. Oczywiście jest to termin orientacyjny – odpowiada wójt.

 

Zaglądamy do planu

 W Drzonkowie są dwa place zabaw – przy szkole i w ośrodku sportu. Planowany, trzeci plac powstanie przy ul. Rajtarowej. Będzie największy z nich – prawie 500 mkw. powierzchni. – Mamy tam dużą działkę i całą wykorzystamy. To będzie taki plac zabawowo-rekreacyjny. Urządzeń będzie tyle samo, co na każdym z dwóch istniejących obiektów – tłumaczy wójt.

Centralny punkt (według projektu) utworzy wspinaczkowa piramida midi - 3,5 m. To obiekt zawsze oblegany przez dzieci, które uwielbiają wspinaczki po linach. Do tego dojdą huśtawki, piaskownica, zjeżdżalnia, karuzela i zestaw zręcznościowy. Całość będzie ogrodzona płotem. Prawie połowa terenu będzie obsiana trawą.

Drzonków jest w niezłej sytuacji. Ma już dwa place. Czy potrzebny jest trzeci?
- Tak. Drzonków to rozwojowa wieś. Wciąż przybywa mieszkańców i jest tutaj bardzo dużo dzieci, którym jest potrzebna taka infrastruktura – odpowiada M. Zalewski. – Mieszkańcy też widzą taką potrzebę, skoro głosowali za placem. W dodatku nowy plac będzie oddalony o ok. 1,5 km od działających już obiektów.

Tomasz Czyżniewski
T.Czyzniewski@Lzg.com.pl

 

Artykuły powiązane: 

SONDA. Czy w Drzonkowie potrzebny jest trzeci plac zabaw?

Ewa Kubicka: - Opiekuję się małym Patrykiem z Drzonkowa, sama mieszkam w Barcikowicach. I tam nie ma gdzie pójść z dziećmi, trzeba by podskoczyć do Zatonia, tam jest najbliższy plac zabaw. Drzonków to co innego!