Tego szpitala nie powinno już być

10 Grudzień 2021
Tak o szpitalu tymczasowym w Zielonej Górze, który po roku funkcjonowania hospitalizuje w większości osoby niezaszczepione, mówi jego kierownik dr n. med. Bartosz Kudliński. Bez lukrowania.

7 grudnia, poniedziałek, 2020 r. -  w Lubuskiem odnotowano 163 zakażenia koronowirusem i żadnego zgonu. Jak w każdy pandemiczny poniedziałek, statystyki są zaniżone. Tego dnia w Zielonej Górze - w budynku, w którym za kilka miesięcy miało powstać Centrum Zdrowia Matki i Dziecka - otwarty zostaje szpital tymczasowy na 170 łóżek. Jeden z kilkunastu w kraju, które - decyzją resortu - są zabezpieczeniem na ewentualność trzeciej fali.

7 grudnia, wtorek, 2021 r. - koronawirus nie odpuszcza, szef resortu zdrowia ogłasza kolejny pakiet restrykcji, aktualny od 15 grudnia (ramka obok). W Lubuskiem 552 nowe potwierdzone zakażenia, z powodu COVID-19 zmarło 12 pacjentów. W szpitalu tymczasowym w Zielonej Górze, który zabezpiecza już czwartą falę pandemii, hospitalizowanych jest 134 pacjentów - w tym 11 dzieci i 16 osób pod respiratorem. Oficjalną zgodę na funkcjonowanie placówka ma do końca grudnia.

- W sumie, w ciągu minionego roku w szpitalu tymczasowym hospitalizowano około 2100 pacjentów covidowych, w tym około stu dzieci, z których większość trafiła tu podczas czwartej fali. W placówce łącznie zmarło ponad 420 osób. Od początku największą bolączką placówki był i jest brak kadry, głównie anestezjologicznej - reasumuje Sylwia Malcher-Nowak, rzeczniczka szpitala. Z tego ostatniego powodu szpital po raz kolejny musiał ograniczyć planowe zabiegi. Anestezjolog, pielęgniarka nie mogą być w kilku miejscach naraz.

- Tego szpitala nie powinno już być. Jesteśmy tu tylko dlatego, że musimy leczyć w zdecydowanej większości ludzi niezaszczepionych. To pacjenci opierający się na niesprawdzonych opiniach ludzi, których lekarze określają jako siewców kłamstw. Ci niezaszczepieni ograniczają dostęp do świadczeń medycznych osobom zaszczepionym. Moim zdaniem, powinniśmy jak najszybciej wprowadzić obowiązkowe szczepienia, zamknąć ten szpital i uruchomić Centrum Zdrowia Matki i Dziecka. Starać się leczyć tych ludzi, których trzeba, a nie tych, którzy na własne życzenie obecnie chorują i umierają - w rozmowie z dziennikarzami bez ogródek mówi dr n. med. Bartosz Kudliński, kierownik szpitala tymczasowego.

W Lubuskiem, na ulicach, osoby niezaszczepione stanowią nieznaczną mniejszość - 47,04 proc., za to w placówce, która powstawała, gdy do walki z pandemią mieliśmy tylko maseczki - w czwartej fali niezaszczepieni stanowią 70-80 proc. To najczęściej pacjenci z chorobami towarzyszącymi, którzy - jak mówi doktor Kudliński - „są teraz przerażeni, błagają o pomoc (…) umierają obecnie w dużej liczbie i którzy są za to sami odpowiedzialni”. Do szpitala tymczasowego trafiają pacjenci w różnym wieku - od dwutygodniowych dzieci po osoby wiekowe, których odporność wygasła, bo nie zdążyły zaszczepić się trzecią dawką szczepionki. W listopadzie hospitalizowano tu aż 430 pacjentów. Dzieci na szczęście przeważnie chorują lżej, podobnie jak osoby zaszczepione.

8 grudnia, środa, 2021 r. - rozpoczął się drugi rok funkcjonowania szpitala tymczasowego w Zielonej Górze. W placówce leży 129 pacjentów covidowych, w całym Szpitalu Uniwersyteckim 162. W kraju kolejny rekord - na COVID-19 zmarło prawie 600 osób. Powiatowa mapa zakażeń wygląda, jakby ją ktoś przenicował ze wschodu na zachód, im bliżej zachod, tym bardziej bordowa. Rośnie liczba zakażeń w Lubuskiem - 722, i w Zielonej Górze - 118.

(el)

 

Nowe ograniczenia od 15 grudnia

- 30 proc. obłożenia w restauracjach i barach, hotelach, kinach (tu dodatkowo zakaz konsumpcji), teatrach, obiektach sakralnych i sportowych,

- zamknięte kluby i dyskoteki (wyjątek - 31 grudnia i 1 stycznia, ale dla maksymalnie 100 osób),

- 75 proc. obłożenia w środkach transportu zbiorowego,

- obowiązkowe testy dla współdomowników osób chorujących na COVID-19 (bez względu na certyfikat),

- przekroczenie wymienionych limitów będzie możliwe dla zaszczepionych, jeśli organizator, przedsiębiorca wykaże, że weryfikuje certyfikaty covidowe,

- od 20 grudnia do 9 stycznia nauczanie zdalne w szkołach podstawowych i średnich

- dla przylatujących spoza strefy Schengen - obowiązek testu na COVID-19 co najmniej 24 godz. wcześniej