Miliony na obwodnicę

3 Wrzesień 2021
Tego jeszcze nie było - w środku lasu, pod Czerwieńskiem, wiceminister Waldemar Buda ogłosił, że rząd dołoży 63 miliony złotych do budowy zachodniej obwodnicy Zielonej Góry. To ponad połowa potrzebnych pieniędzy. Miasto przeznaczy na ten cel 16 mln zł. Brakuje jedynie 30 mln zł od marszałka.

W czwartek, 2 września, rano, w lesie pomiędzy Czerwieńskiem i Wysokiem zorganizowano nietypową konferencję wiceministra funduszy i polityki regionalnej - Waldemara Budy. To w tym miejscu, za kilka lat, droga z planowanego mostu w Pomorsku miałaby się połączyć z zachodnią obwodnicą Zielonej Góry, która ominie Czerwieńsk, Płoty i Przylep. Dzięki temu odpadnie problem z samochodami jadącymi tranzytem przez Łężycę i Czarkowo. To ważne dla tysięcy okolicznych mieszkańców. Koszt inwestycji - 110 mln zł.

- Obwodnica zachodnia Zielonej Góry jest od lat oczekiwana przez lubuskich samorządowców i wskazywana jako priorytetowa - mówił wiceminister Buda. - Chcemy tę lokalną inwestycję współfinansować w kwocie 63 mln zł. Połączy się ona z mostem w Pomorsku, do którego też dołożymy fundusze. Miasto Zielona Góra zadeklarowało, że dorzuci 15 proc. do zadania, czyli ok. 16 mln zł. Oczekujemy decyzji ze strony zarządu województwa lubuskiego, że dołoży brakującą kwotę ze środków Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego - podkreślił. - Niestety, zarząd jest dość sceptyczny w tej sprawie, co mnie bardzo dziwi. Jesteśmy gotowi do rozmów.

- Gigantyczne osiedle Czarkowo wciąż się rozbudowuje. Nie wyobrażam sobie, żeby po wybudowaniu mostu w Pomorsku, w tym miejscu miały pojawić się samochody ciężarowe - mówił Janusz Kubicki. Prezydent podziękował ministrowi Budzie. - Nie jest prawdą, co mówi pani marszałek, że trzeba pana na kolanach o coś prosić. Cieszę się, że miał pan dla nas czas na rozmowy i przekonaliśmy pana swoimi argumentami. Mam nadzieję, że nie będę musiał prosić pani marszałek Elżbiety Anny Polak na kolanach, aby nie sabotowała tej inwestycji, bo to nie jest inwestycja ani PiS, ani PO. Bardzo dziękuję ministrowi za partnerskie potraktowanie, na to samo liczę ze strony zarządu województwa.

Na konferencji prasowej byli też obecni wojewoda lubuski Władysław Dajczak, posłowie Marek Ast i Jerzy Materna. Podkreślali wagę inwestycji i apelowali do zarządu województwa o współpracę i wsparcie inwestycji.

- Mam ogromną satysfakcję - nie ukrywał poseł Materna. - Spełniają się moje marzenia. Od 2005 r., kiedy zostałem posłem Ziemi Lubuskiej chciałem, aby na rzece Odrze powstały trzy mosty, w Milsku jest już realizowany, projektowany w Pomorsku i w Połęcku wpisany w Strategię Rozwoju Województwa Lubuskiego.

Budowa mostu w Pomorsku jest pewna, bo ma zapewnione finansowanie rządowe. Problemem jest zjazd z mostu i ominięcie osiedli mieszkaniowych. To właśnie ma zapewnić obwodnica zachodnia. Chodzi niespełna o 8 m drogi. Pierwszy fragment, będący obwodnicą Czerwieńska i Płotów, sfinansuje rząd i miasto. Żeby doprowadzić ruch do Trasy Północnej i zamknąć obwodnicę zachodnią, potrzebna jest droga omijająca Przylep.

- Brakuje nam właśnie pieniędzy na obwodnicę Przylepu, wartą ok. 36 mln zł. To odcinek ok. 3 km. Miasto dorzuci 6 mln zł. Liczymy, że 30 mln zł dołoży zarząd województwa lubuskiego - wyliczał wiceprezydent Krzysztof Kaliszuk.

Miasto w październiku 2022 r. chce mieć gotowy program funkcjonalno-użytkowy (stanowi podstawę ustalania planowanych kosztów prac projektowych i robót budowlanych) wraz z decyzją środowiskową na budowę obwodnicy. W listopadzie przyszłego roku zostałyby ogłoszone dwa przetargi na realizację zadania w trybie „zaprojektuj i wybuduj”. Droga byłaby gotowa pod koniec 2025 r.

- Co będzie, jeżeli zarząd województwa nie będzie chciał budować obwodnicy? - zapytali dziennikarze.

- Jeżeli inwestycja nie będzie ujęta w planach, to nie podpiszę z marszałkiem kontraktu programowego - zapowiedział wiceminister Buda. 

(rk)