EkoEnergetyka stawia na młodzież
W szkole przedstawiciele firmy przekonywali uczniów, że przy projektowaniu własnej kariery zawodowej poważnie powinni wziąć pod uwagę elektromobilną branżę.
Bartosz Kubik, prezes zarządu EkoEnergetyki podkreślał, że firma stawia sobie za punkt honoru rozwój elektromobilności w Polsce i Europie. Obecnie nie ma kłopotów z pracownikami, ale w perspektywie kilku lat potrzebna będzie liczna kompetentna i dobrze wykształcona kadra, a tej brakuje. – Chcemy, aby Polacy nie tylko eksportowali ładowarki do pojazdów elektrycznych, ale korzystali z nich w kraju. Zdajemy sobie sprawę, że wielu dobrze wykształconych młodych ludzi chce wyjechać z Zielonej Góry, ale część z nich możemy zatrzymać, oferując im dobrą pracę – zaznaczył.
W szkolnym laboratorium znajdzie się infrastruktura do ładowania pojazdów. Uczniowie będą mogli poznać tajniki nowoczesnych ładowarek. – W przyszłości uruchomimy klasę patronacką i specjalny kierunek – zapowiedział prezes B. Kubik.
W planach są ćwiczenia z ładowania pojazdów na specjalnych makietach.
Stanisław Rogulski, dyrektor Elektronika liczy na dobrą współpracę z firmą. – Zawsze stawialiśmy na nowe technologie – podkreślił.
Z dużą nadzieją w przyszłość patrzą uczniowie Bartosz Przybysz i Oskar Marciniak. – Pewnie, że chcemy mieć dobrą pracę i przyzwoite zarobki – mówili zgodnie. - Będziemy uczestniczyć w zajęciach i warsztatach w laboratorium. Odnawialne źródła energii to nasza przyszłość. Nie możemy bazować na węglu i ropie.
- EkoEnergetyka to jedna z prężniej rozwijających się zielonogórskich firm – stwierdził Arkadiusz Kowalewski, prezes zarządu Lubuskiego Parku Przemysłowo-Technologicznego. – Ta firma to wzorcowy przykład biznesowego rozwoju. Zaczęła od akademickiego inkubatora przedsiębiorczości, później trafiła do miejskiego inkubatora przedsiębiorczości, teraz funkcjonuje w kisielińskiej strefie przemysłowej – wyliczał. - EkoEnergetyka ufundowała sprzęt do szkolnego laboratorium, wyposażyła salę. Dobrze, że stawia na młodzież.
Przypomnijmy, że EkoEnergetykę założyli w 2009 r. dwaj przyjaciele ze studiów: Bartosz Kubik i Maciej Wojeński. Zaczynali od dostarczania ładowarek do samochodów osobowych, następnym krokiem były miejskie autobusy elektryczne. Stacje do ładowania pojazdów przy użyciu pantografu stanęły m.in. w Zielonej Górze, Krakowie, Warszawie, Inowrocławiu, Lulea (Szwecja), Malmo (Szwecja), Kristiansand (Norwegia), Hamburgu (Niemcy), Paryżu, Moskwie, Barcelonie, Singapurze, Helsinkach i Istambule. Stacje szybkiego ładowania samochodów elektrycznych są już na polskich stacjach PKN Orlen.
Firma zrealizowała zamówienia dla 52 miast w 11 państwach. Zdobyła nagrody wielu prestiżowych organizacji, m.in. Lidera Elektromobilności i nominację do Nagrody Gospodarczej Prezydenta RP w kategorii Lider MSP (małe i średnie firmy). W 2019 r. otrzymała m.in. statuetkę Gepard Biznesu i Brylant Polskiej Gospodarki. Zatrudnia ok. 250 osób.
(rk)