W Jeleniowie zmieniło się życie
- Jeleniów to jedno z najbardziej oddalonych od centrum sołectw Zielonej Góry. Mieszkańcy odczuli połączenie miasta z gminą?
Wojciech Bortnowski, sołtys Jeleniowa: - Może to pana zdziwi, ale odczuli! I to bardzo. Na szczęście w pozytywnym znaczeniu tych słów. Dzięki połączeniu sporo się u nas zmieniło na dobre. Dostaliśmy do wydania ponad 2 mln zł. Już pewnie nigdy w historii nie zdarzy się, że nasza mała społeczność będzie mogła decydować o wydaniu takich pieniędzy.
- A ilu mieszkańców żyje w Jeleniowie?
- Około 190 osób. Kiedyś było tak, że młodzi ludzie, jak tylko mogli się usamodzielnić, to od razu się stąd wyprowadzali. Teraz zostają na miejscu. Zakładają rodziny, budują domy. Jest sporo przedstawicieli pokolenia 30+. To oni będą decydować o przyszłości Jeleniowa, bo to już moja ostatnia kadencja na stanowisku sołtysa.
- Co udało się zrobić w sołectwie dzięki pieniądzom z tzw. bonusu?
- Najważniejsza inwestycja to chodnik wzdłuż głównej drogi. Może mieszkańcy „starej” Zielonej Góry powiedzieliby, że to tylko chodnik, ale dla nas to aż chodnik. Jego budowa zmieniła nasze codzienne życie. W Jeleniowie jest zakład Stelmetu. Do fabryki codziennie jeździ nawet 100 ciężarówek z drewnem. Chodzenie poboczem tej drogi do najprzyjemniejszych nie należało.
- Dlaczego zwlekaliście z budową chodnika aż do połączenia miasta z gminą?
- Nie było skąd wziąć takich pieniędzy. Chodnik kosztował 781 tys. zł. Dzięki niemu wiele problemów poszło w niepamięć. Jest oczywiście bezpieczniej. Proszę sobie wyobrazić, jak w zimowe poranki dzieci chodziły tędy na przystanek autobusowy. To była tragedia. Ale powiem panu coś jeszcze. Ci, którzy mają posesje wzdłuż nowego chodnika, zaczęli remontować swoje ogrodzenia i częściej porządkować podwórka.
- Pewnie w sprawie tej inwestycji wszyscy mieszkańcy byli zgodni?
- Raczej tak. Chociaż toczyły się dyskusje, bo część ludzi musiała oddać skrawek ziemi pod tę inwestycję. Jednak nie było większych problemów, bo każdy dostał rekompensatę. Chciałem jeszcze dodać, że jesteśmy zadowoleni z autobusów MZK. Mamy 11 kursów dziennie.
- Co takiego powstaje przy tzw. starej szkole?
- To będzie nasze centrum rekreacyjno-kulturalne. Dzięki niemu zyskamy miejsce na spotkania z mieszkańcami, imprezy integracyjne - np. opłatek, czy Dzień Dziecka. Nowy obiekt powinien być oddany do użytku do końca listopada. Mamy zapewnienie, że firma, która prowadzi prace, to solidny wykonawca i raczej nie zdarzają się mu wpadki z terminami.
- Dziękuję.
Łukasz Łukaszewski
TO JUŻ ZROBIONO
Inwestycje drogowe
* Budowa chodnika wzdłuż głównej drogi, to najważniejsza inwestycja dla mieszkańców sołectwa. Kosztowała 781 tys. zł. Dzięki niej poprawiło się bezpieczeństwo i codzienne życie w Jeleniowie. Pierwotnie chodnik miał powstać również wzdłuż drogi bocznej, która prowadzi do Stelmetu. Fachowcy stwierdzili, że w tym miejscu nie jest to możliwe z różnych względów technicznych. Jednak nawierzchnia został utwardzona. Wzdłuż drogi powstał rów, który ma odbierać deszczówkę. Dodatkowo, kilka dni temu, rów został zabezpieczony słupkami. Wcześniej nie było takich planów, ale mieszkańcy sami zgłaszali taką potrzebę. Przy części dróg wewnętrznych w Jeleniowie powstało także oświetlenie. Koszt tych prac to ponad 40 tys. zł.
Centrum rekreacyjno-kulturalne
* Budynek jest prawie gotowy. Całkowity koszt inwestycji wyniesie ponad 1,5 mln zł. Niestety, już dziś wiadomo, że na razie zabraknie pieniędzy na wybudowanie wielofunkcyjnego boiska do gry w piłkę nożną i koszykówkę. Miejsce pod obiekty jest jednak zabezpieczone, więc z czasem trzeba będzie poszukać na ten cel środków.
Fundusz sołecki
* Za te pieniądze, w Jeleniowie, również zrobiono spore zakupy. Głównie jest to sprzęt niezbędny do organizacji imprez dla mieszkańców sołectwa: mikrofony, nagłośnienie, namioty i agregat prądotwórczy. Nie wszystkie pieniądze jeszcze wydano. Warto dodać, że kwota przeznaczona na Jeleniów w 2017 r. to ponad 16 tys. zł, a w tym roku to 20 tys. zł.
(łł)
CO JEST DO ZROBIENIA
Czas zadbać o park i chodniki
Niewiele osób wie, że w Jeleniowie, podobnie jak w Kiełpinie, czy Ochli znajduje się park, który jest pod nadzorem wojewódzkiego konserwatora zabytków.
W najbliższym czasie w Jeleniowie zostanie założony monitoring. Pozostaje tylko pytanie, czy instalować taki sprzęt na punkcie bibliotecznym i kaplicy, czy lepiej zadbać o bezpieczeństwo wokół powstającego centrum rekreacyjno-kulturalnego. Przy pierwszym z wymienionych obiektów ma stanąć stojak na rowery. Jedna i druga inwestycja zostanie zrealizowana dzięki pieniądzom z funduszu sołeckiego.
Trwają też starania o budowę chodnika przy drodze w kierunku Żagania. Właśnie tamtędy, w stronę kaplicy, czy centrum sołectwa musi przechodzić kilka rodzin. Niewiele osób wie, że w Jeleniowie, podobnie jak w Kiełpinie, czy Ochli znajduje się park, który jest pod nadzorem wojewódzkiego konserwatora zabytków. Niestety, to miejsce jest zarośnięte i zaniedbane. Z czasem warto pomyśleć o rewitalizacji. Byłby to kolejny park na mapie Zielonej Góry, który mógłby przyciągać ludzi z całego miasta.
(łł)