Witamy maleńkich zielonogórzan!
Na panią Justynę i jej małego synka czekał duży karton z kokardą. To jedna z tysięcy paczek powitalnych wręczanych od 1 stycznia 2014 r. wszystkim „świeżo upieczonym” mamom-zielonogórzankom. Wewnątrz miesięczna wyprawka dla bobasa. W jej skład wchodzą pieluszki, chusteczki nawilżające, kocyk z logo programu ZGranej Rodziny, śliniaczek, myjka. Tym razem było jeszcze coś ekstra: biała koszula – niemowlęce body z czarną muchą przy kołnierzyku.
- Jak się jest jednym z bohaterów uroczystości zorganizowanej w czterogwiazdkowym hotelu, to trzeba się elegancko ubrać – żartowała wiceprezydent Wioleta Haręźlak, która mamie i chłopcu życzyła wszystkiego najlepszego w hotelu Ruben.
Gabryś spotkanie zniósł ze stoickim spokojem, ani nie spał, ani nie płakał.
- Skończył już trzy miesiące – mówiła szczęśliwa mama. – Chyba będzie muzykiem jak jego tata, bo już wykazuje dużą wrażliwość na otaczające go dźwięki.
Zielonogórskie mamy, które z racji narodzin dziecka otrzymują powitalne paczki, nie muszą korzystać z miejskich kart ZGrana Rodzina.
- Ale warto je posiadać – przekonywała ambasadorka programu, Małgorzata Szachowicz.
Uroczystości towarzyszyło wręczenie certyfikatów kolejnym partnerom miejskich programów rabatowych. ZGrana Rodzina i ZGrani Zielonogórzanie 50 + mają ich już ponad 340. Bogata oferta sprawia, że większość zielonogórzan chce posiadać kartę jednego z tych programów. Łącznie wydano ich już prawie 60 tysięcy.
- To bardzo dużo. Ale tylko dzięki sponsorom te programy mają sens. Jestem dumna z tego, że mieszkam w mieście, w którym jest tylu ludzi i tyle firm patrzących sercem. Dziękuję – powiedziała pani prezydent.
(el)