Hala tenisowa gotowa
W obiekcie o powierzchni 2000 mkw. zmieściły się trzy pełnowymiarowe korty z pełnym zapleczem sanitarnym. Miejsca jest na tyle, że oprócz kortów zmieściły się pełne „wybiegi”, co umożliwia rozgrywanie oficjalnych turniejów. Jeszcze lepsze notowania zbiera sama nawierzchnia.
- Jest z najwyższej półki. Testowali ją już zawodnicy Nafty Zielona Góra i stwierdzili, że jest bardzo dobra. Zresztą, najlepszą rekomendacją niech będzie to, że identyczna używana jest w czasie US Open. Jako treningowa hala może śmiało służyć nawet Agnieszce Radwańskiej – uśmiecha się Robert Jagiełowicz, dyrektor MOSiR.
W czwartek, na otwarciu hali tenisowej, oprócz reprezentujących miasto prezydenta Janusza Kubickiego i przewodniczącego rady miasta Adama Urbaniaka, pojawili się także przedstawiciele Polskiego Związku Tenisa Ziemnego. Goście chwalili nową halę, nawiązując do nie tak dawnych lat świetności zielonogórskiego tenisa.
- Obiekt został zbudowany z programu budowy hal tenisowych. Na dobry początek chcemy tu przeprowadzić halowe mistrzostwa seniorów. Te korty są idealnym miejscem do treningów i zgrupowań programu Davis Cup Future, programu dla młodych i dobrze zapowiadających się zawodników, którzy mogą być następcami naszych tenisistów grających w grupie światowej. Liczę na to, że ten obiekt pomoże wskrzesić najlepsze czasy zielonogórskiego tenisa – twierdzi Jan Walków, wiceprezes ds. inwestycji Polskiego Związku Tenisowego.
Podczas otwarcia, okazję do gier pokazowych mieli zarówno najmłodsi członkowie zielonogórskiej Nafty, jak i reprezentanci Polski. Jedni i drudzy wypowiadali się w superlatywach o nowym obiekcie.
- Pochodzę z Zielonej Góry, obecnie studiuję we Wrocławiu, planuję wyjazd na studia do USA. Jeśli chodzi o treningi, to korzystaliśmy do tej pory z hali, w Drzonkowie, ale teraz będzie większa dostępność do krytych kortów. Druga ważna rzecz, baza sportowa, przy Sulechowskiej, stała się teraz wręcz genialna. Takich miejsc w Polsce jest niewiele – mówi Arnold Kokulewski, wywodzący się z Zielonej Góry członek kadry narodowej tenisa ziemnego.
Na halę tenisową od wielu miesięcy czekali zawodnicy oraz pasjonaci tenisa z Zielonej Góry.
- Zgłosiło się już wielu mieszkańców miasta, zdążyli zarezerwować godziny. Zawsze można zadzwonić, ponieważ grafik będzie układany na bieżąco i jest szansa, że każdy będzie mógł zagrać do południa lub po 19.00. Większość terminów od 16.00 do 20.00 zarezerwowały już kluby, zgodnie z głównym przeznaczeniem hali – wyjaśnia R. Jagiełowicz, gospodarz obiektu.
Ceny za korzystanie z kortów: 40 zł do 15.00, 60 zł od 15.00 do godzin wieczornych. Inwestycja kosztowała 6 mln zł, 2 mln wyłożyło Ministerstwo Sportu i Turystyki.
Konstrukcyjnie część tenisowa została „doklejona” do istniejącej już i gruntownie wyremontowanej hali lekkoatletycznej. Budowa nowego obiektu wystartowała w połowie roku. Przetarg wygrała firma Skanska.
Krzysztof Grabowski