Budżet miasta na przyszły rok
Prezydent taki projekt powinien przekazać radnym do 15 listopada. I terminu dotrzymał. Przyszłoroczny budżet miasta wyniesie 529,8 mln zł po stronie dochodów i 533,7 mln zł po stronie wydatków. Z tego wynika, że prezydent przewidział tylko niewielki deficyt – 3,9 mln zł.
Tradycyjnie największym fragmentem budżetowego tortu jest oświata. Wydatki na nią pochłoną 38,7 proc. budżetu, czyli 206,4 mln zł. Problem w tym, że subwencja oświatowa nie pokrywa wydatków. Miasto, podobnie jak większość samorządów dokłada z własnej kasy. – W porównaniu z zeszłym rokiem subwencja zmalała o 3,8 mln zł – dodaje prezydent Kubicki. Natomiast dobrze wygląda rubryka „środki z Unii Europejskiej” – w budżecie zaplanowano z tej puli 54,3 mln zł (prawie dwa razy więcej niż obecnie).
- Tylko na inwestycje drogowe wydamy w przyszłym roku 43,2 mln zł – zapowiada prezydent.
Największe inwestycje to: przebudowa Trasy Północnej (29,6 mln zł), rozbudowa ul. Batorego (7 mln zł), budowa łącznika ul. Jedności z ul. Moniuszki (1,3 mln zł), pierwsze prace przy budowie ul. Aglomeracyjnej (1 mln zł).
Na pozostałe inwestycje prezydent chce przeznaczyć 50,3 mln zł. Najważniejsze z nich to: uzbrojenie miejskich gruntów w Lubuskim Parku Przemysłowo-Technologicznym (10,5 mln zł), budowa centrum przyrodniczego (8,2 mln zł) czy budowę planetarium ( 3 mln zł udziału własnego). Prezydent przewidział również 6 mln zł na budżet obywatelski w mieście i 3 mln zł na kontynuację Funduszu Integracyjnego w gminie.
Pojawi się też absolutna nowość – 1,5 mln zł na wsparcie opieki dzieci w żłobkach. – Ok. 300 dzieci znajduje miejsca w żłobkach publicznych. Natomiast ok. 400 w placówkach prywatnych. Chcemy pomóc rodzicom i będziemy dopłacać do pobytu dzieci w tych żłobkach – zapowiada J. Kubicki.
(tc)