We wsi panuje za duży ruch na głównej drodze
W drodze do sklepu, położonego w centrum Zawady, zatrzymujemy na pogawędkę starszą panią. - Mieszkam w Zawadzie od 1945 roku. Muszę przyznać, że w tym czasie we wsi sporo się zmieniło, ale uważam, że te wszystkie zmiany powinny zachodzić zdecydowanie szybciej – mówi Eugenia Kaczmarek. Zdaniem mieszkanki Zawady koniecznie należałoby ograniczyć ruch samochodów na głównej drodze. - Bez przerwy te samochody jeżdżą i jeżdżą! A najbardziej dają nam w kość te ciężkie, ciężarowe auta. Hałasują strasznie, a w dodatku stwarzają niebezpieczeństwo. Często człowiek nie może przejść na drugą stronę drogi, bo bez przerwy sunie sznur samochodów. A przejście ze światłami na głównej ulicy jest tylko jedno – dodaje pani Eugenia.
(kg)