W Starym Kisielinie do poprawki Makowa i Dojazdowa
Od ponad 30 lat w Starym Kisielinie mieszka Zenon Mańka. - Tutaj żyje się coraz lepiej. Jak się tu przeprowadzaliśmy, to praktycznie brakowało wszystkiego. Dzisiaj to niebo a ziemia, chociaż warto by zainwestować w boczne drogi - dodaje po namyśle. - Ulica Makowa i Dojazdowa są tak wybite, że w czasie intensywnego deszczu od Makowej woda spływa bezpośrednio do kanalizacji.
Mieszkaniec Starego Kisielina przeznaczyłby pieniądze na poprawę nawierzchni na wspomnianych ulicach. – Można by zainwestować także w oświetlenie niektórych miejsc, np. przejść dla pieszych. Kierowcy jeżdżą tu zdecydowanie za szybko i wieczorem piesi są zagrożeni - dodaje.
(kg)