Racula – wieś dla aktywnych
Tak samo, jak nie brakuje we wsi ludzi, którzy chcą coś robić, bo... aktywność mają we krwi. Kadry filmu nakręconego przez Stowarzyszenie Dobry Start z Drzonkowa pełne są takich „niespokojnych duchów”.
Już niemal na samym wstępie słyszymy opowieść o zmarłym w zeszłym roku ks. Edwardzie Grudzieckim. – Proboszcz angażował się we wszystko, co możliwe – wspomina z rozczuleniem Krzysztof Sroczyński, miejscowy strażak, radny powiatowy. - Grał z nami w siatkówkę, spotykał się z młodzieżą, zorganizował grupę charytatywną, która później przekształciła się w parafialny zespół Caritas, zbudował kościół w Drzonkowie, doprowadził do gruntownego remontu kościoła w Raculi...
Pan Krzysztof opowiada a my widzimy pamiątki po proboszczu, zdjęcia z nabożeństwa, procesji i mnóstwo fotek ze strażakami. - Bardzo ściśle współpracował ze strażą pożarną, był zawsze z nami i myśmy go przyjęli do naszej straży, był naszym członkiem honorowym – dodaje K. Sroczyński. – Proboszcz był bardzo szanowanym mieszkańcem naszej miejscowości. Przez swoją skromność, nawet ubiór, miał chyba wielkie poważanie wśród wszystkich w parafii. W 2008 r. został honorowym obywatelem Raculi.
Na pochwałę twórców filmu zasłużył też były sołtys wsi – Andrzej Sowa. Lektor mówi o jego zaangażowaniu w sprawy społeczne. Dowiadujemy się, że głównym celem pana Andrzeja i ówczesnej rady sołeckiej była integracja mieszkańców. - W okresie mojej działalności liczba mieszkańców napływowych przekroczyła liczbę starych. Istniały takie jakby dwa obozy we wsi – starzy i nowi mieszkańcy. Większość naszych inicjatyw rozbijała się o mur niezrozumienia ze strony tych nowych. Dopiero festyny, spotkania, konkursy doprowadziły do tego, że mieszkańcy zaczęli w jakiś sposób się rozumieć i integrować – opowiada A. Sowa.
Jakby na potwierdzenie jego słów widzimy migawki z wiejskiego festynu. Zabawa z pewnością jest przednia! Te tradycje pielęgnuje obecny sołtys, rada sołecka i coraz aktywniejsi mieszkańcy. We wsi działa wiele stowarzyszeń. Sołtys Tomasz Sroczyński zaprasza kamerę do wnętrza remontowanej świetlicy (w tej chwili budynek jest już świeżutko po remoncie – dop. red.). Pokazując postęp prac, chwali poczynania Stowarzyszenia na Rzecz Promocji Wsi Racula. A lektor wylicza imprezy, jakie stowarzyszenie organizuje, m.in. Dni Raculi, Bieg Raculan, Turniej Wsi...
We wszystkie imprezy ochoczo angażuje się miejscowa OSP. Duma i chluba raculan! Nic dziwnego, że młodzi garną się do służby. – Mamy dziś ponad 100 członków, z tego 23 osoby czynnie biorą udział w zdarzeniach – pręży pierś przed obiektywem Jarosław Bartkowicz, prezes OSP. Co ciekawe, w jednostce jest aż osiem pań! Na dowód z kadru promiennie uśmiecha się Urszula Ring. Urodziwa ochotniczka zwinnie wskakuje na siedzenie wozu bojowego. – Dziewczyny wyjeżdżają do pożarów, mają ukończone kursy ratownika medycznego, kierowcy na kategorię C – zapewnia.
Panie z Raculi nie tylko gaszą ogień, ale i z powodzeniem realizują swoje pasje! Kamera pokazuje nam rozmaite cudeńka – haftowane serwety i obrusy, obrazy oraz... stoły uginające się od apetycznych ciast. Z wyjaśnieniami spieszy Anna Wierzbicka, prezes Stowarzyszenia Kobiet „Raculanka”: - Dziś na festynie widzimy, jak raculanki radzą sobie, sprzedając własnej roboty wypieki. Takie inicjatywy, jak zakładanie stowarzyszeń i ich działalność, są potrzebne chociażby po to, żeby te kobiety miały coś dla siebie, coś swojego. Panowie mają piękne boiska, możliwość wyjścia, pogrania w piłkę. Panie natomiast próbują się realizować w trochę innych dziedzinach i myślę, że to je rozkręca!
Daria Śliwińska-Pawlak
Informacje, wypowiedzi i zdjęcia pochodzą z filmu o Raculi, zrealizowanego przez Stowarzyszenie Dobry Start z Drzonkowa. Można go obejrzeć na stronie www.yuotube.com/user/drzonkownet.