Żary też chcą połączenia. Starosta jest przeciw
Ireneusz Plechan
starosta powiatu zielonogórskiego:
- Nie dowiedziałem się na spotkaniu nic, czego bym wcześniej nie wiedział. Może poza zapisami Kontraktu Zielonogórskiego, który zawiera jednak dużo ogólników, a za mało konkretów. Nie wskazuje też żadnych gwarancji jego późniejszej realizacji. Moją uwagę zwraca rozdział IV punkt 10 Kontraktu, który gwarantuje urzędnikom samorządowym gminy utrzymanie zatrudnienia przez 10 kolejnych lat. Nic jednak nie wspomina o gwarancjach dla pracowników powiatu, którzy stracą pracę wskutek odejścia 18-tysięcznej gminy ze struktur powiatu. Poza tym, jako powiat nie będziemy w stanie osiągnąć indywidualnego wskaźnika zadłużenia, wskutek połączenia miasta i gminy i zmniejszenia przez to wpływów podatkowych do budżetu powiatu. Nasza rada powiatowa przyjęła negatywne stanowisko w sprawie połączenia.
Tomasz Łuckiewicz
inspektor w Wydziale Polityki Regionalnej Urzędu Miasta Żary:
- Burmistrz Żar jest zainteresowany połączeniem z obwarzankową gminą wiejską Żary i chcemy obserwować jak to robicie w Zielonej Górze. Widzę, że u was jest to robione w sposób profesjonalny i pragmatyczny. Chcemy się tego nauczyć, dlatego sondujemy i śledzimy ten proces. Macie duże szanse, żeby proces połączenia uwieńczyć sukcesem. Macie Budżet Integracyjny, na który nas raczej nie stać, macie też bardzo ścisłe powiązania z gminą wiejską. My mamy dużą strefę przemysłową, zlokalizowaną tuż przy granicy z żarską gminą wiejską. Jeśli miałaby ona w przyszłości się rozwijać, to na współpracę z gminą wiejską jesteśmy skazani. Ale z gminą wiejską Żary współpracuje się trudno, gmina jest raczej przeciwna połączeniu.
(mi)