Zamiast LOK tutaj będzie parking
Nie da się ukryć, w centrum miasta, w jego reprezentacyjnej części, tuż obok urzędu marszałkowskiego, urzędu miasta i starostwa, straszyły pozostałości po wielkim gmachu należącym kiedyś do warszawskiej centrali Ligi Obrony Kraju. Starsi wiekiem zielonogórzanie doskonale pamiętają ten obiekt, bo to w nim mieściła się popularna biblioteka publiczna oraz przez prawie cały PRL zdawano tu egzaminy na prawo jazdy.
Po latach świetności, z charakterystycznego obiektu nie zostało prawie nic. LOK właściwie zawiesił statutową działalność. Pusty budynek popadał w ruinę. Kupił go prywatny inwestor i kilka lat temu rozebrał do fundamentów. W centrum miasta powstała duża wyspa usypana z ceglanego gruzu, strasząc przechodniów i budząc zdziwienie turystów.
Wreszcie drgnęło. Nowy właściciel z początkiem lutego wziął się energicznie za uporządkowanie terenu. Ciężki sprzęt budowlany najpierw usypał wysokie wzgórza gruzu, aby potem przemielić je na budowlany miał.
Co tu teraz będzie?
- Inwestor, zgodnie z założeniami planistycznymi, będzie chciał na terenie po byłym LOK najpierw wybudować parking, by rozładować problemy z brakiem miejsc postojowych w tej części miasta, potem, może za dwa lub trzy lata, planuje budowę budynku usługowo-mieszkalnego – poinformował nas wiceprezydent Dariusz Lesicki.
Inwestor jeszcze nie sprecyzował, jakiego typu usługi będą oferowane w tym niewybudowanym jeszcze budynku. Według prezydenta D. Lesickiego, ma na to jeszcze czas.
(pm)