Szkoła to nasz drugi dom
- Jestem dyrektorem szkoły od 40 lat - mówiła Liliana Witczuk-Kamieniarz. - W tym czasie wydarzyło się tu wiele ciekawych i fajnych rzeczy, nie zawsze takich, których się spodziewaliśmy. Ale jak ma się do czynienia z młodzieżą, to nie na wszystko można być też przygotowanym…
Podczas uroczystej gali sala Lubuskiego Teatru zapełniła się niemal w całości. Zaproszeni zostali absolwenci, rodzice, dawni nauczyciele, ale też osoby związane z SP 7. Nie zabrakło również miejskich oficjeli, m.in. prezydenta Janusza Kubickiego czy też Wiolety Haręźlak, dyrektor Departamentu Edukacji i Spraw Społecznych.
Program artystyczny był bardzo bogaty, zaprezentowały się szkolne zespoły, m.in. „Siódemkowe dzieci”, „Bum Bum Rurki”, formacja taneczna „Lucky” czy też Teatr Tańca „Skrzydła”. Szczególnie gromkie brawa zebrał utwór „Ciągle pada” w wykonaniu zespołu „Flesz” oraz gościnny występ ukraińskiej artystki Vitaliny Savytskiej.
Kolegom i koleżankom kibicowała Alicja Kęsy z ósmej klasy, która przy wejściu zbierała datki w akcji charytatywnej. - W szkole zawsze panuje świetna atmosfera, mamy też wysoki poziom nauczania - przyznała Alicja. Podobnego zdania była Julia Rodek: - Bardzo lubię naszych nauczycieli. Dzięki ich pracy traktuję to miejsce jak drugi dom.
Całość uroczystych chwil zamknęły liczne podziękowania, dyplomy oraz kwiaty, m.in. dla dyrektor Witczuk-Kamieniarz. - Podziękujmy wspaniałym artystom za fantastyczny występ - podkreślał prezydent Kubicki, który wręczał na scenie dyplomy. - A nie byłoby tego występu i tych wspaniałych chwil, gdyby nie nauczyciele i pracownicy, którzy na co dzień tworzą szkołę. Szkoła to nie mury, a ludzie.
(md)