Sąsiedzka pomoc
Grupa rozpoczęła swoją działalność w 2020 r., kiedy wybuchła pandemia koronawirusa. Wtedy telefon dzwonił non stop. Kolejne osoby trafiały na kwarantannę lub dowiadywały się o pozytywnym wyniku testu na COVID-19. Restrykcje były też uciążliwe dla osób starszych. Wolontariusze pomagali w robieniu zakupów, a siatki zostawiali na wycieraczce przed mieszkaniem. Wszystko z zachowaniem obostrzeń sanitarnych. Teraz sytuacja trochę się zmieniła, jednak infolinia „Widzialnej ręki” wciąż działa. Dzwonią na nią stali bywalcy, którzy wiedzą, że zawsze uzyskają pomoc. - Dzwonią przede wszystkim starsi ludzie. Samotni, bez rodziny, czasem chcą tylko porozmawiać - mówi Anna Piech, jeden z administratorów grupy na Facebooku. - Ostatnio odebrałam połączenie od małżeństwa 92-latków. Poprosili tylko o mleko… - dodaje.
Grupa ma stałych wolontariuszy, którzy chętnie włączają się do pomocy. Oczywiście czeka też na nowe twarze. - Mieszkańcy dzwonią z różnymi sprawami. Czasem to prośba o zrobienie zakupów, innym razem robimy grafik i pomagamy w wyprowadzeniu psów osób, które trafiły na kwarantannę. Ostatnio skrzyknęliśmy się i pomogliśmy zebrać materiały i ekipę dla starszej pani, która nie miała środków na remont mieszkania komunalnego - wymienia pani Anna.
Numer na infolinię „Widzialnej ręki” można znaleźć w internecie, ale seniorzy dzielą się nim również poprzez tzw. pocztę pantoflową. Zielonogórzanie chętnie angażują się też w dzielenie się posiłkami. Robią paczki żywnościowe dla najbardziej potrzebujących. - Nie zostawimy nikogo bez pomocy - deklaruje A. Piech, która z powodzeniem koordynowała już niejedną akcję „Widzialnej ręki”.
Grupa liczy już ponad 10 tysięcy osób, można ją znaleźć na Facebooku, wpisując w wyszukiwarce: Widzialna Ręka - Zielona Góra. Numer infolinii to: 789 360 940, w godz. 9.00-20.00.
(ap)