Powstanie rondo przy Raculi
To chyba najważniejsze skrzyżowanie przy wyjeździe z miasta na ekspresówkę S3, w kierunku Nowej Soli. Samochody mknące ul. Wrocławską, po minięciu cmentarza wjeżdżają na górkę i dojeżdżają do zjazdu na Raculę i Drzonków. To bardzo ruchliwe miejsce. I bardzo niebezpieczne, bo niełatwo jest się tutaj włączyć do ruchu szczególnie tym, którzy próbują z Raculi pojechać w lewo, w stronę centrum miasta. Dlatego od lat mówi się o wybudowaniu w tym miejscu ronda. To była jedna z obietnic połączeniowych prezydenta Janusz Kubickiego.
Powstanie w tym miejscu jedno z największych rond w mieście. Jego koszt wyceniono na ok. 12 mln zł. Budowa jest współfinansowana przez lubuskiego marszałka.
- W poniedziałek otwieramy oferty zgłoszone w przetargu. Wtedy zobaczymy, ile firm się zgłosiło do wykonania tego zadania – mówi Paweł Urbański, dyrektor Departamentu Inwestycji i Zarządzania Drogami.
Będzie to tzw. rondo turbinowe, z dwoma lub trzema pasami. Ułatwi bezpieczny i płynny przejazd we wszystkich kierunkach. Kierowcy jadący rano z Raculi do śródmieścia nie będą stali w długich kolejkach.
- Rondo zbudujemy w ten sposób, by w przyszłości bez problemu podłączyć do niego obwodnicę południową – zapowiadał wiceprezydent Krzysztof Kaliszuk podczas konsultacji trasy obwodnicy. I takie rozwiązanie znalazło się w projekcie. Na prezentowanym obok rysunku jest ulica odbiegająca w lewo od skrzyżowania i kończąca się pasem zieleni. Gdy powstanie obwodnica południowa, tutaj będzie się łączyć z dojazdem na S3 oraz istniejącą już obwodnicą Nowego Kisielina. W przyszłości zostanie ona wydłużona w kierunku mostu na Odrze w Milsku, który chce wybudować marszałek województwa. Rondo traktowane jest jako część tej inwestycji drogowej.
(tc)