Prezydent dokłada pieniądze, budujemy basen

4 luty 2022
Czy przy szalejącej drożyźnie można zakładać, że odłożenie inwestycji o pół roku spowoduje, iż będzie ona tańsza? - Nie! Będzie jeszcze drożej. Ze zgrozą obserwuję jak rosną ceny prac budowlanych - mówi prezydent Janusz Kubicki.

I postanawia dołożyć pieniądze na przebudowę kąpieliska Ochla.
Przebudowa, a właściwie budowa od podstaw nowego kąpieliska przy ul. Botanicznej to jedna z najbardziej oczekiwanych inwestycji w mieście. Zielonogórzanie chcą basenu z prawdziwego zdarzenia, gdzie wypoczywać będą mogły całe rodziny z dziećmi. I taki projekt powstał. Nad tym co ma się tam znaleźć, głosowali mieszkańcy.

W ubiegły piątek Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji otworzył oferty przetargowe. Zgłosiła się jedna firma - Exalo Drilling, która wyceniła całość robót na 86 mln zł (miasto zapisało na ten cel 48 mln zł). W poniedziałek prezydent Kubicki zapowiedział, że dołoży brakującą kwotę.

- Obserwując jak rosną ceny, spodziewałem się takiej sumy - zakomunikował. Dzień później, podczas wtorkowej sesji, sprawą zajęli się radni miasta.

Tu jedna uwaga: ponieważ inwestorem jest MOSiR, z 86 mln zł odzyska pieniądze z podatku VAT. W praktyce basen będzie kosztował ok. 70 mln zł netto. Część pieniędzy to środki zewnętrzne - 30 mln zł z Polskiego Ładu, 16 mln zł ze środków unijnych.

Kwota nie spodobała się radnym Koalicji Obywatelskiej.

- Tylko jeden wykonawca, brak realnego kosztorysu prac budowlanych, brak odpowiedniej kontroli nad inwestycją. Tak nie powinno się tego robić - krytykował Marcin Pabierowski.

Radny Sławomir Kotylak zaznaczał, że nie jest przeciwko modernizacji obiektu, ale należy zadać pytania o jej racjonalność w kontekście wysokich kosztów. - Proszę nas nie traktować, że wszystko negujemy - apelował S. Kotylak. A radny Adam Urbaniak przypominał budowę CRS, że gdyby wtedy się wstrzymać, to koszt postawienia Centrum byłby mniejszy. - Wtedy dałem się przekonać, dziś nie popełnię tego błędu - mówił radny KO.

- Pierwotna wycena została wykonana w lipcu zeszłego roku. Od tamtej pory wszystko poszło w górę, a inflacja dalej galopuje. Jeśli się teraz wstrzymamy, koszt w przyszłości będzie jeszcze większy - tłumaczył wiceprezydent Krzysztof Kaliszuk i podał negatywny przykład. - Koledzy z Koalicji, z powodu kosztów, wstrzymali budowę Centrum Zdrowia Matki i Dziecka za ok. 90 mln zł. A później wybudowali całość za taką samą kwotę, ale już bez trzykondygnacyjnego parkingu, bowiem na niego zabrakło pieniędzy. My tego błędu nie chcemy powtarzać - zaznaczył K. Kaliszuk. I dodał, że urząd świetnie sobie radzi w zdobywaniu dofinansowania na miejskie projekty.

Wiceprezydenta poparł radny Filip Gryko z Zielona Razem. - Materiały idą w górę, stal czy cement idzie w górę, paliwo coraz droższe, a tymczasem trzeba będzie wykonać wiele prac ziemnych, taniej nie będzie - mówił F. Gryko. Z kolei radny Piotr Barczak z PiS podkreślał, że kąpielisko ma charakter historyczny. - To coś więcej niż tylko pieniądze - przekonywał przewodniczący rady.

Dyskusja trwała około dwie godziny. - Martwią mnie wypowiedzi radnych KO, którzy obracają wszystko w kampanię wyborczą, robią wszystko, żeby Zielona Góra się nie rozwijała, żeby nic się tu nie działo. Słyszymy, że nie ma pieniędzy, ale jak radni województwa chcą przeznaczyć na promocję 30 mln zł, jak organizują wyjazd do Dubaju za 1,5 mln zł - to wtedy wszystko jest OK. Zielona Góra na promocję zapisała 2,5 mln zł - zauważył J. Kubicki.

Radni przegłosowali zmiany w budżecie. A. Urbaniak był przeciw, pozostali radni KO wstrzymali się od głosu.

(md)

 

Artykuły powiązane: 

Będzie Ochla naszych marzeń

Prawie 24 tysiące zielonogórzan oddało swój głos na Ochlę swoich marzeń. Spodobała się nam koncepcja m.in. z brodzikiem dla najmłodszych dzieci z wodnym placem zabaw, piaszczysta plaża, zadaszona altana na wodzie, mały amfiteatr. Kąpielisko ma być jak nowe w 2022 r.