Nowoczesna i PO do wyborów pójdą razem

23 luty 2018
- Nie kieruje nami żadna chęć dominacji. Z Nowoczesną zbudujemy wyłącznie przyjacielskie i partnerskie relacje – zapewniał dziennikarzy senator Waldemar Sługocki, szef regionalnych, lubuskich struktur PO.

Choć do wyborów samorządowych pozostało jeszcze dużo czasu, politycy bardzo się ożywili, chcąc jak najlepiej się przygotować do wyborczej walki. W piątkowe południe, w sali konferencyjnej lubuskiego urzędu marszałkowskiego, na pytania dziennikarzy odpowiadali szefowie regionalnych struktur dwóch partii, które postanowiły razem zawalczyć o wyborczy wynik.

- Naszym głównym priorytetem są wybory do samorządu województwa. Mówiąc wprost, chcemy nadal rządzić naszym województwem. Mamy dobry program, dobrą panią marszałek, która sprawuje swój urząd już dwie kadencje, mamy także dobrych członków zarządu województwa i dobrych radnych. Tego kapitału nie wolno nam zmarnować, stąd inicjatywa utworzenia wyborczej koalicji z Nowoczesną – przekonywał senator W. Sługocki.

W podobnym tonie wypowiedział się Paweł Pudłowski, szef lubuskich struktur Nowoczesnej: - Mamy wspólną wizję rozwoju regionu. Platforma to doświadczenie, Nowoczesna to nowe pomysły i dynamizm, stąd koalicja do sejmiku województwa. Ale może się zdarzyć i tak, że do wyborów w niektórych miastach czy powiatach wystartujemy oddzielnie.

A jakie plany obie partie mają wobec Zielonej Góry?

- Najprawdopodobniej będziemy mieli wspólną listę kandydatów do zielonogórskiej rady miasta – odpowiedział na pytanie naszej redakcji P. Pudłowski.

W tej sprawie jeszcze bardziej otwarty był W. Sługocki: - Zielonogórska PO zorganizuje wewnętrzne prawybory. Prawdopodobnie wystartuje w nich minimum trzech kandydatów na prezydenta miasta. Wyłonionego w ten sposób kandydata przedstawimy naszemu koalicjantowi, zabiegając o jego poparcie.

Na nasze pytanie, czy Nowoczesna nie będzie w ten sposób postawiona pod polityczną ścianą, bez większego pola manewru, Paweł Pudłowski odpowiedział krótko: - Każda z naszych partii ma prawo do własnego wyboru swoich kandydatów, na koniec i tak siądziemy wspólnie do stołu koalicyjnych rokowań.

Waldemar Sługocki pytanie „Łącznika” odebrał jako pytanie o typ relacji budowanych pomiędzy dużą i doświadczoną Platformą oraz znacznie mniejszym partnerem – Nowoczesną.

 - Nie kieruje nami żadna chęć dominacji. Z Nowoczesną zbudujemy wyłącznie przyjacielskie i partnerskie relacje – zapewniał dziennikarzy senator PO.

(pm)