Nowe domki dla ptaków

Ochla kocha ptaki. Nie tylko za piękny śpiew i wielobarwne upierzenie, ale też za zjadanie meszek i komarów. Sołtys Dorota Bojar wraz z radą sołecką potrzebowali wsparcia. Wybór pomocników był oczywisty. Prof. Leszek Jerzak i dr Paweł Czechowski to nie tylko zapaleni ornitolodzy z Wydziału Nauk Biologicznych Uniwersytetu Zielonogórskiego, ale i mieszkańcy Ochli. W sołectwie ma się pojawić 70 budek lęgowych dla ptaków.

- Chcemy pomóc jerzykom, w miastach zanikają ich naturalne siedliska - wyjaśnia dr Czechowski. - Te ptaki upodobały sobie wieżowce z wielkiej płyty. Po przeprowadzonej termomodernizacji budynków znikają otwory wentylacyjne, gdzie zakładały gniazda. W sołectwach brakowało miejsc, w których można zawiesić budki lęgowe. A muszą to być wysokie obiekty, bo jerzyki przy wlocie do budki nadlatują z dołu i po wylocie, szczególnie młode ptaki zlatują w dół. Potrzebują przestrzeni.

Na szczęście w Ochli znalazło się kilka odpowiednich obiektów dla jerzyków. Schronienie w domkach znajdą też inne ptaki: sikorka bogatka, sikorka modra, szpak. Wszystkie gatunki to tzw. dziuplaki - ptaki mieszkające w dziuplach. Naukowcy z UZ pomyśleli też o półdziuplakach zakładających gniazda w szczelinach murów, pod dachami lub w dziuplach z dużym otworem: muchołówce szarej, kopciuszku i pliszce. Do budek wprowadzą się też puszczyki, które rozprawiają się z gryzoniami. - Chcemy zaprosić tych naszych ptasich sojuszników do domów i ogrodów. Mieszkańcy bardzo się zaangażowali, chętnie wskazywali nam miejsca na budki lęgowe - chwali dr Czechowski.

- Mamy nadzieję, że będzie to dobry przykład dla innych sołectw czy osiedli - dodaje prof. Jerzak. - Zaskoczyło mnie jak wiele osób chce pomagać w takich akcjach.

- Pomagamy ptakom, bo chcemy mieszkać w Ochli, w której od wczesnej wiosny do późnej jesieni słychać śpiew naszych skrzydlatych przyjaciół - mówi sołtyska. - Dzięki przychylności księdza proboszcza budki lęgowe dla jerzyków znajdą się na kościelnej dzwonnicy. Szukamy też miejsca na nową platformę dla naszej zaprzyjaźnionej pary bocianów, bo ta w centrum sołectwa jest w coraz gorszym stanie.

Pani sołtys planuje posadzić żywopłot przy ścieżce rowerowej, jego obecność ułatwia ptakom zdobywanie pożywienia. Przy współpracy z przyrodnikami przygotuje ulotkę poświęconą prawidłowym zasadom dokarmiania ptactwa i budowie karmników.

(rk)