Kolacja i tańce w Palmiarni

6 Maj 2022
Nigdy nie… zagaśnie! - zabrzmiał tradycyjny toast na I Zielonogórskim Balu Strażaka w Palmiarni. Ogniowcy udowodnili, że bawią się równie dobrze, co gaszą pożary.

Wspólne zdjęcia, elegancka kolacja i tańce - Bal Strażaka to idealny sposób na odstresowanie się od codziennej pracy, a jednocześnie ukłon w stronę strażaków za pełną poświęcenia służbę. Za nimi trudny okres pandemii i wiele akcji związanych z niesieniem pomocy uchodźcom wojennym z Ukrainy, za co prezydent Janusz Kubicki złożył im wyrazy szacunku i specjalne podziękowania. - Jestem pełen podziwu dla waszej inicjatywy, aktywności i operatywności - podkreślał J. Kubicki.

Na balu w Palmiarni bawili się przedstawiciele Ochotniczej Straży Pożarnej i Państwowej Straży Pożarnej. Bywało, że parami. Tak jak w przypadku strażackiego małżeństwa: Urszuli Marciniak-Ring i Przemysława Marciniaka. Poznali się podczas służby w OSP Racula. On działa w straży od ćwierć wieku, ona od 18 lat. Siedem lat temu wzięli ślub. Na balu nie mogło ich zabraknąć! - W zeszłym roku OSP skończyła sto lat, więc śmiało można uznać to za bal stulecia – podkreślał z uśmiechem druh Edward Fedko, prezes zarządu oddziału wojewódzkiego ZOSP RP.

(ah)