Czekamy na was, uczniowie!

11 Marzec 2022
Rodzice, którzy uciekli przed wojną w Ukrainie i znaleźli schronienie w Zielonej Górze, chętnie zapisują dzieci do szkół. Miasto przygotowało oddziały przygotowawcze w kilku podstawówkach, prawdopodobnie dołączą do nich kolejne placówki.

Do czasu wybuchu wojny, w miejskich placówkach uczyło się 628 uczniów z Ukrainy. - Obecnie mamy już zapisanych 195 dzieci do oddziałów przygotowawczych, a 238 zostało dopisanych do klas ogólnodostępnych (dane ze środy, 9 bm. - dop. ap) - informuje Jarosław Skorulski, naczelnik Wydziału Oświaty i Spraw Społecznych w magistracie.

Skala zainteresowania nauką w zielonogórskich szkołach jest ogromna! A telefon cały czas dzwoni, rodzice wciąż przychodzą zapisywać dzieci do szkół... W urzędzie miasta jest osoba, która zna język ukraiński i udziela informacji o ofercie oświatowej w Zielonej Górze pod nr tel. 68 465 49 72.

Opcje są dwie. Dyrektorzy przyjmują dzieci zamieszkałe w obwodzie danej szkoły do istniejących klas, wtedy dzieci ukraińskie uczą się razem z dziećmi polskimi według podstawy programowej. Jest także możliwość zapisu do oddziałów przygotowawczych na trzech poziomach: klas 1-3, 4-6 oraz 7-8. To zajęcia tylko dla uczniów z Ukrainy, ze zwiększoną liczbą godzin języka polskiego i programem adaptacyjnym, tak żeby ci uczniowie, którzy zostaną na dłużej w Polsce, mogli od września rozpocząć naukę w szkołach ogólnodostępnych. Na początku tygodnia do takich oddziałów można było zapisywać się tylko w Szkole Podstawowej nr 15. - Na każdym z poziomów mieliśmy przygotowanych 25 miejsc. W klasach 1-6 rozeszły się w jeden dzień - mówi Ilona Kroll, wicedyrektor SP 15.

Dlatego miasto postawiło kolejne placówki w stan gotowości. Od 15 i 21 marca dzieci z Ukrainy rozpoczną naukę w oddziałach przygotowawczych również w SP 10, SP 11, SP 13, SP 18 oraz SP 24. Do końca roku szkolnego zostało około trzy i pół miesiąca. To niewiele, ale nauczyciele mówią, że ten czas, plus wakacje, pozwolą na całkiem dobre zapoznanie się z językiem polskim. - Szczególnie te najmłodsze dzieci szybko się adaptują i chłoną język - przyznaje H. Kroll. I dodaje, że wielu rodziców myśli o pozostaniu w Polsce, ze względu m.in. na polskie korzenie. Inni nie mają jeszcze pomysłu, co dalej.

SP 15 szykuje się na przyjęcie nowych uczniów: układane są plany lekcji, trwa zbiórka przyborów szkolnych, dzieci zrobiły też wystawę plastyczną „Solidarni z Ukrainą”. - Będę prowadzić lekcje języka polskiego w klasach 7-8. Poloniści w internecie dzielą się przepięknymi materiałami, więc powoli je gromadzę. Na początku tym dzieciom potrzebne będzie przede wszystkim wsparcie. Mamy też klasy, w których już od kilku lat uczy się młodzież ukraińska, więc na pewno pomogą nam przełamać barierę językową i przyjmą nowe koleżanki i kolegów - opowiada Lidia Kocąka, nauczycielka języka polskiego w SP 15. W każdej szkole podstawowej zostanie też zatrudniona osoba znająca ukraiński lub rosyjski, która będzie do dyspozycji uczniów i rodziców. Uczniowie z Ukrainy, którzy przybyli do Zielonej Góry po 24 lutego mają zapewniony darmowy obiad w szkole.

Do szkół ponadpodstawowych można zapisać młodzież z Ukrainy do klas ogólnodostępnych za zgodą dyrektora. Oddziały przygotowawcze zostaną otwarte w dwóch placówkach: LO nr 2, przy ul. Francuskiej 25 oraz w Technikum Budowlanym w PBO przy ul. Botanicznej 77.

Z uwagi na ograniczoną liczbę miejsc do przedszkoli w pierwszej kolejności przyjmowane są dzieci  rodziców, którzy mają pracę. Pobyt i wyżywienie maluchów są bezpłatne.

Doraźną pomoc w opiece nad dzieckiem można też znaleźć w Domu Harcerza. - W godzinach 9.00-13.15 otwieramy punkt opieki dla dzieci w wieku 5-12 lat. Jeśli mama ma rozmowę o pracę, czy musi iść do urzędu, może zostawić pociechę pod opieką nauczycieli, w przyjaznym otoczeniu - dodaje J. Skorulski.

(ap)