600 metrów kwadratowych sztuki na 800-lecie miasta
To jedno z najciekawszych miejsc w mieście - wielki mur oddziela zielonogórski areszt śledczy od ul. Długiej i Łużyckiej. Codziennie przejeżdżają obok niego tysiące mieszkańców. Chyba nie ma bardziej wyeksponowanego muru.
- Rozmawiając z panią dyrektor doszliśmy wspólnie do wniosku, że powstanie na nim mural związany z obchodami jubileuszu miasta - tym stwierdzeniem prezydent Janusz Kubicki rozpoczął wtorkową konferencję prasową.
- Chociaż nasz zakład jest zamknięty za wysokim murem, czujemy się nieodzowną częścią lokalnej społeczności - mówiła siedząca obok prezydenta Magdalena Wawrzyk, dyrektorka aresztu śledczego. - W ubiegłym roku zakończyliśmy inwestycję - odbudowę muru. Teraz oddajemy miastu do dyspozycji te ponad 600 mkw. z przeznaczeniem na mural.
Trzy dzieła
To będzie jeden z trzech murali, którymi magistrat uczci jubileusz 800-lecia powstania miasta i 700-lecia uzyskania praw miejskich.
- Jeden, który jest już gotowy poświęcony jest Urszuli Dudziak. Podobnie przedstawimy sylwetkę Maryli Rodowicz - opowiadał prof. Czesław Osękowski, przewodniczący komitetu obchodów jubileuszu. - Ściana aresztu jest bardzo efektowna. To właściwie są dwie ściany, na których będzie można połączyć elementy związane z tradycją i współczesnością.
Przeprowadzenie zamierzenia magistrat powierzył galerii BWA, która już ogłosiła ogólnopolski konkurs.
- Jest on niezbędny, bo to poważne przedsięwzięcie ze względu nie tylko na tematykę, ale również na rozmiar. Zajmie ponad 600 mkw., to duża realizacja - tłumaczył Wojciech Kozłowski, dyrektor BWA. - Zakładamy, że zwycięzca konkursu będzie realizował swój nagrodzony projekt. Prace konkursowe oceniać będzie specjalne jury. To jest trudne miejsce. Nie chodzi tylko o kwestie komunikacyjne, ale sam kontekst i otoczenie - w jakim miejscu go robimy i na jakim obiekcie.
Kiedyś obrzeża miasta
Prezydent Kubicki jest przekonany, że mur będzie lepiej wyglądał z muralem niż z reklamami i spodoba się zielonogórzanom. - Kiedyś, jak się sprowadzałem do Zielonej Góry, areszt znajdował się na obrzeżach miasta - wspominał prezydent. - W tej chwili jest to w zasadzie centrum miasta. Dlatego jest ważne, żeby ta przestrzeń wyglądał ciekawiej, inaczej.
Tego samego zdania jest Paweł Wysocki, radny Zielona Razem i lider akcji Pogromcy Bazgrołów. - Nie chcieliśmy, żeby na tym wyeksponowanym murze pojawiła się jakaś „reklamoza”, a tym bardzie bazgroły, które później trzeba będzie usuwać - komentował. - Walczymy z bazgrołami, ale wspieramy formę sztuki jaką są murale i ładnie wykonane graffiti. Dlatego ten mur warto oddać artystom.
Ci mają półtora miesiąca na sporządzenie projektów. Do 26 maja muszą przesłać swoje prace.
- Zwycięzca dostanie 5 tys. zł nagrody - dodała Emilia Kondrad, naczelniczka Wydziału Sportu, Kultury i Turystyki w magistracie.
(tc)