Turbosprężarki ruszają w świat
Otwarta w minioną środę nowa zielonogórska fabryka spółki Spinko, wybudowana za ok. 100 mln zł, może się poszczycić najnowocześniejszym wyposażeniem. Duża część pracy będzie wykonywana przez zautomatyzowane maszyny i roboty. Ale nie wszystko zrobią nawet najsprawniejsze urządzenia. Stąd potrzeba zatrudnienia wysoko kwalifikowanych fachowców. Zielonogórski zakład Spinko chętnie przyjmie odlewników i operatorów obrabiarek CNC, głównie absolwentów zielonogórskich szkół technicznych oraz inżynierów.
Uruchomiona w ostatnią środę fabryka to dopiero pierwszy krok. Zainstalowane maszyny zajęły tylko część hal. Jeśli zamówień będzie stale przybywać, firma w każdej chwili może przystąpić do montażu kolejnych maszyn. Nowa fabryka osiągnie swoją docelową wydajność w ciągu najbliższych dwóch lat. Będzie pracować na trzy zmiany, plany zakładają, że docelowo będzie tu zatrudnionych ok. 500 pracowników.
Spółka Spinko może się poszczycić długą i bogatą historią. Powstała w 1950 r. z inicjatywy inwalidów wojennych, którzy nie chcieli bezczynnie siedzieć w domach. Prawie 50 lat później spółdzielnia inwalidów przekształciła się w spółkę prawa handlowego, radykalnie zmieniając profil produkcji. Dziś, jest znanym w świecie producentem odlewów ciśnieniowych wykonanych ze stopów aluminium. Spinko produkuje części do samochodowych turbosprężarek oraz systemów hamulcowych. Coraz więcej firm motoryzacyjnych montuje w swych samochodach silniki o małej pojemności, ale o sporej mocy osiąganej dzięki wsparciu turbosprężarek. Rosnący popyt na te ostatnie zaowocował przyspieszonym rozwojem leszczyńskiej spółki. Spinko rocznie produkuje podzespoły montowane potem w 2 do 2,5 mln samochodów. I chce jeszcze więcej, ale na przeszkodzie stanęły dotychczasowe możliwości produkcyjne. Wybór firmy padł na Zieloną Górę, na Lubuski Park Przemysłowo-Technologiczny w Nowym Kisielinie, gdzie Spinko zakupiło prawie 8,7 ha gruntu.
Prace budowlane ruszyły na początku tego roku. Tempo inwestycji było olbrzymie, oficjalnego otwarcia nowej fabryki dokonano w ostatnią środę.
- W październiku 2016 r. podpisaliśmy z władzami Zielonej Góry list intencyjny w sprawie zakupu gruntu pod naszą inwestycję. Kolejne dwa lata to bardzo intensywna współpraca z urzędem miasta. Dziękuję prezydentowi Januszowi Kubickiemu i wiceprezydentowi Dariuszowi Lesickiemu za okazaną nam życzliwość i pomoc. Uruchomiona dziś fabryka to nasz wspólny sukces – cieszył się Tomasz Krzewina, prezes Spinko Moto, właściciela zielonogórskiego zakładu.
Równie pozytywnie wypowiedział się prezydent J. Kubicki: - Przede wszystkim chciałbym podziękować władzom Spinko za okazane nam, zielonogórzanom, zaufanie. Doskonale wiem, że dwa lata temu nie było tu nic, tylko sucha trawa. Teraz mamy nową fabrykę, którą wyróżniać będzie nie tylko nowoczesna produkcja, ale także własny ośrodek badawczo-rozwojowy .
Spinko Moto w dokumentach rejestrowych posiada jeszcze leszczyński adres. To się ma zmienić za kilka miesięcy.
- Mamy już dokładny adres zielonogórskiej fabryki, to ul. Nowy Kisielin-Innowacyjna 9. Od tego momentu możemy rozpocząć procedurę przenosin siedziby spółki do Zielonej Góry – poinformował prezes T. Krzewina.
(pm)