Rondo pod Zatoniem. Wielki objazd
Bez objazdów nie dojedziemy z Kiełpina do Drzonkowa czy z Jędrzychowa do Zatonia.
Skrzyżowanie dróg Drzonków-Kiełpin i Jędrzychów-Zatonie od dwóch miesięcy opanowali drogowcy. Trwa tam budowa ronda, które wyeliminuje liczne zdarzające się tutaj stłuczki i wypadki. Do tej pory, mimo prowadzonych robót, kierowcy mogli przejechać przez skrzyżowanie. Od poniedziałku to się zmieni.
- Do końca prac zostało nieco ponad miesiąc. Na tym etapie inwestycji, część budowy musimy wyłączyć z ruchu, bo inaczej nie da się ronda zbudować. Z góry przepraszam kierowców za utrudnienia i apeluję o ostrożną jazdę. Objazd powinien potrwać około dwóch tygodni – informuje Paweł Urbański, dyrektor Departamentu Inwestycji i Zarządzania Drogami.
* Wybierasz się do Kożuchowa? Nie jedź przez Jędrzychów, bo szosa za tą dzielnicą od poniedziałku będzie ślepą ulicą. Już wcześniej musisz wybrać drogę i pojechać ul. Wrocławską przez Raculę i Drzonków. Na budowanym rondzie możesz skręcić jedynie w lewo, na Zatonie.
* Mieszkasz w Zatoniu? Pamiętaj, do centrum pojedziesz dłużej, bo na rondzie możesz skręcić jedynie w kierunku Drzonkowa i Raculi.
* Mieszkasz w Kiełpinie? Masz do wyboru jedynie trasę przez Ochlę - ul. Botaniczną dotrzesz do centrum. Jadąc w drugą stronę, do Kiełpina dojedziesz jedynie przez Ochlę. A jak już ktoś chce dojechać z Kiełpina do Drzonkowa, musi nadłożyć sporo drogi.
Roboty, za ok. 1,2 mn zł, prowadzi firma Infrakom z Kościana. Prace powinny się zakończyć do końca maja. Wokół ronda budowana jest też ścieżka rowerowa. Na razie rowerzystom na niewiele się przyda, jednak w przyszłości będzie fragmentem rowerostrady prowadzącej m.in. do parku w Zatoniu.
(tc)