Przedszkolaki na tropie zająca
Radna Eleonora Szymkowiak, która stoi za przedsięwzięciem, wspomina radość, jaka towarzyszyła jej podczas poszukiwań wielkanocnego zająca, gdy była małą dziewczynką. - W domu się nie przelewało, tym bardziej każdy znaleziony drobiazg niezwykle cieszył - opowiada. Tradycję postanowiła zaszczepić w Zielonej Górze. W tym roku, mimo chłodów, odzew był spory. - Do udziału w poszukiwaniach zgłosiły się 22 przedszkola, mamy również gości, którzy przyjechali z Gorzowa Wlkp. - relacjonuje Agata Miedzińska, dyrektorka Zielonogórskiego Ośrodka Kultury.
Do pomocy w tropieniu zająca włączył się Piotr Barczak, przewodniczący rady miasta. Mimo że dla niego, jako osoby wierzącej, Wielkanoc ma przede wszystkim wymiar duchowy, to energia, jaka panowała na deptaku okazała się zaraźliwa. - Głębokie treści można zaszczepić również poprzez zabawę. W ten sposób z pewnością łatwiej je przyswoić, szczególnie najmłodszym - komentuje.
Zająca wytropiły dzieci z Bajkowego Przedszkola. Przycupnął na jednym z kwietników. Korzystając z wizyty na deptaku, mali zielonogórzanie przystroili gazony ozdobami wykonanymi w przedszkolach. Przez całe święta będą cieszyć oczy kurczaki i kolorowe jajka, które znalazły miejsce obok kwitnących żonkili i drzewek owocowych.
(ah)