Zasznurują ten świat!

24 Czerwiec 2019
- To jest niesamowite, że mamy 16 lat i prowadzimy własną firmę! Fantastyczne doświadczenie! – nie ukrywa radości Szymon Szymański, dyrektor działu sprzedaży uczniowskiej firmy Take&Tie.

W I Liceum Ogólnokształcącym uczniowie prowadzą swoje firmy już od kilku lat. Szkoła ma duże doświadczenie w koordynowaniu tego typu projektów. W tym roku uczniowska firma Take&Tie okazała się najlepsza w Polsce. W lipcu młodzież pojedzie na finał do Francji, gdzie ma szansę zdobyć tytuł Company of the Year wśród młodzieżowych miniprzedsiębiorstw.

- Naszą firmę tworzy 13 licealistów z klas pierwszych. Na początku musieliśmy przejść rozmowę kwalifikacyjną, napisać list motywacyjny. To było niezwykłe doświadczenie, że już na początku liceum robimy coś takiego – opowiada Ania Jędrzejewska, dyrektor naczelna Take&Tie. - Pierwszy etap to był pomysł na firmę, na nazwę, wszystko robiliśmy sami, każdy aspekt trzeba było stworzyć od podstaw. Nasze role ustalaliśmy na bieżąco – dodaje Szymon Szymański.

Młodzież z I LO stworzyła firmę nietuzinkową. Zajęli się sprzedażą sznurówek. Podbili rynek ciekawymi, kolorowymi wzorami i zmienili myślenie o tej zapomnianej przez wielu części garderoby. - Mieliśmy pewne wątpliwości, bo jest to produkt niszowy. Przeprowadziliśmy jednak obszerne badania rynku – przyznaje A. Jędrzejewska.

Przez kilka miesięcy sprzedali 2,5 tys. sztuk sznurówek. Projekt zakłada, że uczniowie od samego początku pracują nad wszystkim sami.

– Na początku musieliśmy zebrać kapitał. Każdy ze wspólników dał po 35 zł. Zorganizowaliśmy też dwudniową sprzedaż ciast i Escape Room. Były opinie, że jest porównywalny z innymi tego typu miejscami, więc postawiliśmy poprzeczkę wysoko – przyznaje z dumą Aleksander Łabuć, dyrektor operacyjny.

Program młodzieżowe miniprzedsiębiorstwo zakłada przede wszystkim, żeby nauczyć się jak w praktyce prowadzić własną działalność gospodarczą.

- Co czwartek mieliśmy spotkania. Dział finansowy co miesiąc robił raporty, czuwał nad finansami, marketing planował do jakiej grupy pragniemy najbardziej dotrzeć i w jaki sposób, IT stworzył naszą stronę internetową, grę oraz aplikację mobilną, możliwość personalizacji wzorów, wdrażaliśmy strategie sprzedaży – wymienia jednym tchem A. Jędrzejewska.

Niektórzy członkowie firmy zweryfikowali też swoje plany, co do zawodowej przyszłości.

- Są osoby, które wzięły udział w programie, chcąc się sprawdzić. Ktoś, kto chciał pracować jako marketingowiec, jednak pokochał cyferki i chce zostać księgowym. Ktoś, kto chciał założyć działalność, jednak stwierdził, że to nie dla niego. Także ten program to jest dobre miejsce, żeby sprawdzić i zweryfikować swoje założenia – śmieje się A. Łabuć.

W całej Polsce przez rok szkolny 2018/2019 działało 288 miniprzedsiębiorstw. 20 z nich dostało się do finału w Warszawie.

- Oprócz raportu, który złożyliśmy, mieliśmy też rozmowę z ludźmi z rożnych sfer biznesowych. Kolejna komisja sprawdzała nasze umiejętności sprzedaży na stoisku, które przygotowaliśmy. Później czekała nas jeszcze trzyminutowa prezentacja naszej firmy na scenie – opowiada dyrektor naczelna Take&Tie.

Zielonogórska uczniowska firma okazała się najlepsza i zdobyła Grand Prix. Od 4 do 6 lipca na finale w Lille we Francji będzie rywalizowała z rówieśnikami z 40 europejskich państw. Co dalej stanie się z uczniowską firmą?

- Aktualnie chcemy skupić się na finale. Później spotkamy się ze wszystkimi wspólnikami i zadecydujemy, co dalej. Mamy spory potencjał. Marka, którą zbudowaliśmy jest rozpoznawalna w lokalnej społeczności, ale nie tylko. Nasze produkty trafiły do Europy, Australii, Japonii, Izraela. Szkoda byłoby to zawieszać, więc poważnie rozważamy kontynuację tej działalności już na normalnym rynku, jako spółka – tłumaczy A. Łabuć.

Licealiści polecają wszystkim wzięcie udziału w takim przedsięwzięciu.

- Wkładaliśmy naprawdę dużo pracy i serca w tę firmę. To było fantastyczne doświadczenie! – zachęca Sz. Szymański.

(ap)