Dlaczego głosowaliście na nie?

11 Lipiec 2014
Siedmiu radnych głosowało za odesłaniem uchwały połączeniowej do komisji. W praktyce oznacza to zablokowanie procesu połączenia. Pytamy ich dlaczego tak głosowali?

Antonina Ambrożewicz-Sawczuk (Racula):- Rok 2016 dla połączenia byłby znacznie lepszy, bo pozwoli na spokojną pracę nad szczegółami połączenia. Przecież do dziś nie ma propozycji statutu nowej dzielnicy miasta, kompetencji jej radnych i budżetu. To wszystko dopiero trzeba będzie wynegocjować. Nie chcę mieszkańców pozostawić na lodzie.

 

Piotr Bandosz (Przylep): - Połączenie nie powinno przebiegać pod presją nierealnych terminów. Najpierw powinien powstać statut powiększonego miasta. Projekt ten powinien zaopiniować wojewoda oraz mieszkańcy, np. poprzez konsultacje społeczne. Na to wszystko potrzebujemy więcej czasu. Bez rzetelnych rozmów się nie obejdzie.

 

Dorota Bojar (Ochla): - Długo mówiono nam o połączeniu w 2016 r., a tu nagle takie dziwne przyspieszenie..., a na nasze uparte pytania o konkrety, słyszeliśmy tylko „Jakoś to będzie”. Nie odpowiada mi taka mało poważna formuła połączenia. Ponadto czuję się oszukana. Obiecywano nam referendum w mieście, były tylko konsultacje.

 

Sylwia Brońska (Zawada): - Cztery lat temu mieszkańcy Zawady, Jan i Stożnego zaufali mi i powierzyli mandat radnego. Za co im dziękuję. 18 maja br. ci sami mieszkańcy opowiedzieli się przeciwko połączeniu. Jako ich reprezentantka, mogłam zagłosować tylko zgodnie z postawą moich wyborców. Ich wola jest dla mnie święta.

 

Robert Jankowski (Kiełpin): - Podejmowanie uchwał w trybie: już, natychmiast, jest dla mnie nie do przyjęcia. Przecież radni nie są maszynką do głosowania. Połączenie to zbyt poważna sprawa. Szanuję wolę mieszkańców, dlatego jestem za połączeniem, ale zdecydowanie odrzucam próbę połączenia w formule „łapu, capu”. Domagam się powagi.

 

Jacek Marciniak (Racula):- Powinniśmy się połączyć, ale z głową, jak ludzie dorośli. Przecież połączenie obejmie aż 17 sołectw. Materia jest trudna i skomplikowana. Musimy zatem zrobić wszystko, by nikt nam nie zarzucił, że z powodu bezmyślnego pośpiechu przegapiliśmy ważne problemy, że „wyprodukowaliśmy” niedoróbki.

 

Tadeusz Naskręt (Krępa):- 70 proc. mieszkańców Krępy opowiedziało się podczas referendum przeciwko połączeniu. Co prawda, ustawowo jestem radnym reprezentującym całą gminę, ale sercem związany jestem przede wszystkim ze swoim sołectwem, ze społecznością Krępy. W takich sytuacjach „koszula jest zawsze bliższa ciału”.

 

(pm)

Artykuły powiązane: 

2:1. Gminni radni przeciw połączeniu

Gminni radni wycofali uchwałę w sprawie połączenia. Chcą zablokować fuzję od 1 stycznia 2015 r. Nie przekonały ich żadne argumenty. Mimo to wniosek trafił do Warszawy.

2:0. Radni powiatowi za połączeniem

- Już jest wójt Zalewski, prezydent Kubicki i starosta Plechan. Proszę państwa, za moment przejdziemy do historii – tak Edmund Łazicki rozpoczął wtorkową sesję rady powiatu ziemskiego.

1:0. Miejscy radni za połączeniem

Trwa połączeniowy maraton. Podczas trzech sesji radni miejscy, powiatowi i gminni będą decydować za połączeniem miasta z gminą. O 9.15 pierwsi zaczęli miejscy radni. Bez problemów przyjęli wszystkie niezbędne uchwały.

Przypomnę, co radni ślubowali

- Mieszkańcy w referendum podjęli decyzję, że chcą połączenia z miastem. Dlatego nie mogę przyjąć tłumaczeń tych radnych, którzy sprzeciw dla połączenia uzasadniają opinią swoich wyborców - mówi Mariusz Rosik..